Obradujący w Luksemburgu ministrowie sprawiedliwości krajów UE zaakceptowali w poniedziałek tzw. decyzję ramową, która pozwoli uniknąć dublowania śledztw na ten sam temat (osób i spraw) w różnych krajach UE - poinformował minister Andrzej Czuma.
To propozycja zgłoszona w styczniu wspólnie przez Czechy, Polskę, Słowację, Słowenię i Szwecję. Chodzi o to, aby unikać postępowań przygotowawczych karnych w stosunku do tej samej osoby i o ten sam czyn. Już na spotkaniu ministrów w lutym spotkała się ona ze wstępną aprobatą.
W poniedziałek ministrowie doszli do kompromisu w dwóch pozostających do uzgodnienia sprawach: gdzie to możliwe, unijna agencja ds. współpracy wymiarów sprawiedliwości Eurojust będzie rozstrzygać ewentualne konflikty między krajami członkowskimi o to, który z nich będzie prowadził dochodzenie.
Uzgodniono też, ile czasu kraje będą miały na wprowadzenie decyzji ramowej w życie: czeskie przewodnictwo w UE proponowało 24 miesiące, niektóre kraje - trzy lata; ostatecznie stanęło na 30 miesiącach.
"Doszliśmy wszyscy zgodnie do kompromisu w (tych) dwóch punktach" - powiedział minister Czuma.
Decyzja zobowiązuje kraj prowadzący postępowanie przygotowawcze do skontaktowania się z innym państwem, jeśli wie, że organy tego państwa prowadzą śledztwo na temat tych samych faktów i osób. I wtedy oba kraje powinny uzgodnić, który z nich będzie prowadził śledztwo - w drodze porozumienia i na podstawie wspólnych kryteriów, które zostaną dołączone do decyzji ramowej.
Według danych resortu sprawiedliwości, co roku wszczyna się ponad 40 równoległych postępowań karnych: w Polsce i innym kraju, w tej samej sprawie. Decyzja pozwoli uniknąć dublowania się procedur, powtarzania tych samych kosztownych i czasochłonnych ekspertyz czy przesłuchań - z korzyścią dla podatnika. Ponadto, zgromadzenie wszystkich dowodów w ręku jednego wymiaru sprawiedliwości ułatwia śledztwo. Nie bez znaczenia jest także łatwiejsza ochrona praw osób objętych śledztwem, a także ofiar przestępstw.
Na razie jest mowa tylko o postępowaniach przygotowawczych dotyczących tych samych osób i faktów - bo na tyle zgodziły się kraje członkowskie. Niewykluczone, że wraz z dalszym zacieśnianiem współpracy wymiarów sprawiedliwości w UE decyzję ramową rozszerzy się także o postępowania sądowe w sprawie tych samych osób, ale różnych czynów, czy też różnych osób.
Michał Kot (PAP)
kot/ ap/ jra/
