Zdaniem posła Kazimierza Michała Ujazdowskiego (niezrz.) powinien zostać wprowadzony zakaz płatnych reklam partii politycznych w telewizji w czasie kampanii wyborczej.
W jego opinii, taka zmiana zmusiłaby partie do zachowania minimum merytoryczności i trwałej obecności polityków w okręgach wyborczych.
Ujazdowski na zorganizowanej w poniedziałek we Wrocławiu konferencji prasowej powiedział, że prawo wyborcze należy tak zmodyfikować, aby decyzja wyborcza w większym stopniu znajdowała się w rękach obywateli i aby wyborca mógł wybierać między kandydatami.
"Stąd idea jednomandatowych okręgów wyborczych i wyborów większościowych. Obok tego jest jeszcze szereg szczegółów, które w jeszcze większym stopniu zdecydują o jakości polskich wyborów" - powiedział Ujazdowski.
Najważniejszym z nich jest - zdaniem posła - zakaz płatnych reklam w telewizji i kampanii billboardowej. Ujazdowski uważa, że wystarczającą formą prezentacji partii w telewizji byłyby bloki, w których partie przedstawiałyby swoje programy w specjalnie przeznaczonym na to czasie antenowym.
Miałoby to, zdaniem posła, doprowadzić do sytuacji, w której kampanie wyborcze "rzeczywiście będą toczyć się w okręgach wyborczych, między konkretnymi osobami".
"Wybory, sprowadzone do konkurencji między sztabami, które wytwarzają marnej jakości filmy polityczne, przestają być wyborami, w których liczy się meritum i liczy się osoba" - mówił poseł.
Zakaz płatnych reklam w telewizji i kampanii billboardowej byłby zdaniem Ujazdowskiego rewolucją w prawie wyborczym, bo zmusiłby partie do zachowania minimum merytoryczności i trwałej obecności polityków w okręgach wyborczych.
Poseł zadeklarował, że zawierającą takie rozwiązania poprawkę zgłosi w czasie zapowiadanych prac na kodeksem wyborczym, bez względu na to czy dotacje na partię polityczne zostaną zniesione.
Poseł podkreślił, że proponowana przez niego zmiana ma też aspekt oszczędnościowy. Jak powiedział, podczas ostatnich wyborów na ogólną kwotę 120 mln zł wydaną przez wszystkie komitety wyborcze, 60 mln zł wydano na spoty telewizyjne.
Ujazdowski ma nadzieję, że jego propozycja znajdzie poparcie wśród parlamentarzystów. "Zakładam, że będzie to batalia długa, ale skończy się pozytywnym finałem. Mam nadzieję, że jeśli przyjdzie do głosowania to będą kluby parlamentarne, które udzielą poparcia takiej zmianie" - dodał.
Kodeks wyborczy przygotowuje PO. Własny projekt takiego kodeksu przedstawił na początku kwietnia ówczesny klub LiD. (PAP)
iwe/ mok/ jbr/