Dyskusje o członkostwie Ukrainy w Unii Europejskiej, konkursy wiedzy o krajach UE, koncerty i degustacja dań kuchni narodowych - tak wyglądał obchodzony w sobotę w Kijowie Dzień Europy.
Jednymi z najbardziej aktywnych uczestników tego organizowanego corocznie święta byli Polacy. Polskie stoisko narodowe, położone w samym środku europejskiego miasteczka namiotowego na głównej ulicy Kijowa, Chreszczatyku, od rana było oblegane przez tłumy ludzi.
"Przychodzą do nas po informacje na temat naszego kraju, pytają o możliwość spędzenia u nas wakacji, interesują się, jak zmieniło się nasze życie po wejściu do Unii" - powiedziała PAP Alina Kalinowska z Instytutu Polskiego w Kijowie.
Odwiedzający polskie stoisko Ukraińcy, oprócz interesujących ich informacji, otrzymywali drobne upominki, wśród których były chorągiewki w kolorach polskiej flagi. Mieszkańcy i goście Kijowa słuchali również muzyki ludowej w wykonaniu zespołu "Jaskółki", którego członkinie są przedstawicielkami miejscowej Polonii.
Można było także spróbować pieczonych kiełbasek, którymi częstował właściciel działającego na Ukrainie polskiego przedsiębiorstwa wyrobów mięsnych.
Polacy nie ograniczyli się jednak wyłącznie do serwowania rozrywek. Pracujący na Ukrainie nauczyciele języka polskiego, zachęcali do jego nauki, zapraszając na kurs podstawowych zwrotów po polsku.
"Jestem zachwycona! Właśnie niedawno postanowiłam uczyć się polskiego, ale nie wiedziałam, gdzie prowadzone są kursy. Dzisiaj nie tylko dowiedziałam się o kursach, ale poznałam też nauczyciela i nauczyłam się tekstu piosenki +Szła dzieweczka do laseczka+" - powiedziała PAP Alina, kijowska studentka, chcąca poznać kulturę sąsiedniej Polski.
Polacy brali też udział w dyskusjach z publicznością, które odbywały się w specjalnym namiocie debat europejskich. Polscy dyplomaci odpowiadali na pytania Ukraińców o korzyści płynące z członkostwa Polski w UE, podkreślając, że Warszawa była i pozostanie adwokatem Ukrainy na jej drodze do wspólnej Europy.
Jarosław Junko (PAP)
jjk/ ap/
