Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Janukowycz zwolnił szefa sztabu generalnego

0
Podziel się:

#
dochodzi komentarz eksperta
#

# dochodzi komentarz eksperta #

19.02. Kijów (PAP) - Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zwolnił w środę wieczorem ze stanowiska szefa sztabu generalnego sił zbrojnych generała Wołodymyra Zamanę - głosi dekret opublikowany na oficjalnej stronie internetowej administracji prezydenckiej.

Zdaniem ekspertów decyzja szefa państwa spowodowana była chęcią wymiany Zamany na bardziej lojalną wobec Janukowycza osobę.

Odrębnym dekretem na nowego szefa sztabu generalnego i naczelnego dowódcę sił zbrojnych Janukowycz mianował admirała Jurija Iljina, dotychczasowego dowódcę marynarki wojennej. Gen. Zamana został zaś mianowany wicesekretarzem Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.

Były ukraiński minister obrony Anatolij Hrycenko, który jest dziś politykiem opozycji, napisał na Facebooku, że Zamana, którego - jak podkreślił - zna osobiście, jest oficerem, który "nigdy nie zgodziłby się na to, by zamiast bronić swój naród przed wrogiem zewnętrznym, chroniłby władze przed własnym narodem".

Zdaniem Hrycenki mianowany na szefa sztabu generalnego admirał Iljin jest z kolei człowiekiem, który "wykona rozkaz" obrony władz przed ludźmi, tym bardziej że "admirała łączą ciepłe stosunki ze zbliżonym do Janukowycza miliarderem Wadymem Nowinskim".

Wcześniej w środę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ogłosiła, że w związku z licznymi przypadkami zajmowania budynków instytucji państwowych, dokonywanych z bronią w ręku, rozpoczyna ogólnokrajową operację antyterrorystyczną.

SBU oświadczyła, że tylko w ciągu ostatniej doby "w ręce przestępców wpadło 1500 sztuk broni", a rozgrywające się na Ukrainie wydarzenia ukazały, że "mamy do czynienia z narastającą eskalacją konfliktów oraz masowym stosowaniem broni przez ekstremistycznie nastawione bojówki".

Ministerstwo obrony narodowej oświadczyło następnie, że zgodnie z obowiązującym prawem siły zbrojne mają prawo być zaangażowane w takiej operacji. Wcześniej p.o. ministra obrony Pawło Łebiediew zapewniał, że siły zbrojne Ukrainy nie zostaną użyte do rozwiązania konfliktu między władzami a opozycją.

Media i obserwatorzy na Ukrainie uważają, że kroki podejmowane przez władze świadczą, że chociaż w kraju nie ogłoszono stanu wyjątkowego, faktycznie mamy już z nim do czynienia. Od północy w środę obowiązują ograniczenia w ruchu samochodów zmierzających w stronę Kijowa, a od wtorku w tym kilkumilionowym mieście nie działa metro. W obawie przed napływem do stolicy wsparcia dla protestujących pod pozorem alarmów bombowych zatrzymywane są jadące do Kijowa pociągi.

W środę wieczorem Janukowycz spotkał się z trzema przywódcami opozycji, którzy ogłosili po spotkaniu, że zgodził się on na rozejm i zapewnił, iż w nocy nie dojdzie do szturmu na kijowski Majdan Niepodległości.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ awl/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)