Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Juszczenko: pretensje Gazpromu to efekt oświadczeń Tymoszenko

0
Podziel się:

Prezydent Wiktor Juszczenko przyznał w czwartek,
że groźby wstrzymania przez Gazprom dostaw gazu na Ukrainę mogą
być reakcją na oświadczenia rządu Julii Tymoszenko o zamiarze
wyrugowania pośredników z ukraińsko-rosyjskiego handlu błękitnym
paliwem.

Prezydent Wiktor Juszczenko przyznał w czwartek, że groźby wstrzymania przez Gazprom dostaw gazu na Ukrainę mogą być reakcją na oświadczenia rządu Julii Tymoszenko o zamiarze wyrugowania pośredników z ukraińsko-rosyjskiego handlu błękitnym paliwem.

"Obawiam się, że na ukraiński rynek gazowy zaczyna wkraczać polityka, a za polityką ciągną się ukryte interesy korporacyjne, których w prosty sposób nie da się skomentować" - powiedział Juszczenko w programie stacji telewizyjnej "1plus1".

Prezydent powtórzył, że nieważne jest, kto dostarcza Ukrainie gaz, gdyż istotę stanowi jego cena. "Inne państwa kupują gaz drożej" - podkreślił.

Wcześniej w czwartek Rosja zagroziła wstrzymaniem od poniedziałku tłoczenia swojego gazu na Ukrainę, jeśli nie ureguluje ona do tego czasu długów za dostarczone od początku 2008 roku paliwo.

Ultimatum to ogłosił rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow, który przypomniał, że od początku stycznia Ukraina za pośrednictwem spółki RosUkrEnergo (RUE) otrzymuje nie tylko środkowoazjatycki, ale także rosyjski gaz.

Kuprijanow dodał, że strona ukraińska nie potrafi jasno odpowiedzieć, kto zużywa to paliwo, a także kto i kiedy za nie zapłaci.

"Mając na uwadze, że dostawy rosyjskiego gazu na Ukrainę nie są przewidziane w bilansie gazowym Gazpromu na 2008 rok, żądamy, aby strona ukraińska niezwłocznie stworzyła niezbędne po temu podstawy prawne przez podpisanie stosownych kontraktów oraz aktów, a także by w najbliższym czasie całkowicie opłaciła wszystkie zaległe należności" - oświadczył rzecznik.

"Jeśli w ciągu najbliższych dni, do poniedziałku włącznie, sytuacja ta nie zostanie uregulowana, Gazprom kontynuować tej pomocy nie będzie i dostawy rosyjskiego gazu na Ukrainę zostaną wstrzymane" - dodał Kuprijanow.

Jego zdaniem od początku roku na Ukrainie "osiadło" 1,5 mld metrów sześciennych rosyjskiego gazu; dług strony ukraińskiej z tego tytułu wynosi prawie 500 mln dolarów, a całość zadłużenia Ukrainy za dostawy gazu - 1,5 mld USD.

Ukraina nie kupuje gazu bezpośrednio od rosyjskiego monopolisty - Gazpromu. Koncern sprzedaje go najpierw zarejestrowanej w Szwajcarii spółce RUE, ta zaś odsprzedaje ukraińskiej firmie UkrGazEnergo. Udziałowcami RUE Są Gazprom i ukraiński biznesmen Dmytro Firtasz.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)