Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: SBU: Przywódcy Euroazjatyckiego Związku Młodzieży osobami niepożądanymi

0
Podziel się:

Przywódcy współpracującego z prokremlowską
młodzieżówką Nasi Euroazjatyckiego Związku Młodzieży (EZM) Paweł
Zarifulin i Aleksandr Dugin mają pięcioletni zakaz wjazdu na
Ukrainę - poinformowała w środę rzeczniczka Służby Bezpieczeństwa
Ukrainy (SBU) Maryna Ostapenko.

Przywódcy współpracującego z prokremlowską młodzieżówką Nasi Euroazjatyckiego Związku Młodzieży (EZM) Paweł Zarifulin i Aleksandr Dugin mają pięcioletni zakaz wjazdu na Ukrainę - poinformowała w środę rzeczniczka Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Maryna Ostapenko.

W sobotę SBU ustaliła, że Zarifulin i Dugin kierowali akcją niszczenia ukraińskich symboli narodowych na najwyższej górze Ukrainy, karpackiej Howerli (pasmo Czarnohora).

"Zwróciliśmy się do Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji o pomoc w pociągnięciu tych osób do odpowiedzialności karnej" - powiedziała Ostapenko.

Dugin miał już wcześniej zakaz wjazdu na Ukrainę, jednak po anulowaniu przez władze w Moskwie i Kijowie list osób niepożądanych, zakaz ten przestał zobowiązywać. Obecnie został odnowiony.

W ostatni piątek EZM opublikował na stronie internetowej komunikat, w którym poinformował, że "siłami górskiego oddziału EZM zniszczono symbol okupacji Ukrainy, tryzub. (...) Została rozbita tablica, poświęcona tzw. +konstytucji Ukrainy+. (...) Góra Howerla otrzymała nazwę góry Stalina".

Poniżej umieszczono zdjęcia z akcji. Widać na nich osobę, uderzającą młotkiem w ukraiński herb, a także ludzi, zamieniających ukraińską flagę państwową na flagę EZM.

Organizacja ostrzegła, że "w razie mianowania tej pomarańczowej małpy Julii Tymoszenko premierem tzw. Ukrainy, nie będziemy w stanie powstrzymać swych ukraińskich aktywistów przed prewencyjnymi akcjami, skierowanymi przeciwko tzw. kierownictwu tego pseudopaństwa".

Pełniący obowiązki szefa SBU Wałentyn Naływajczenko poinformował na sobotniej konferencji prasowej, że sprawcami aktu wandalizmu na Howerli było najprawdopodobniej dwóch obywateli Ukrainy i jeden Rosjanin. Wszyscy oni przebywają obecnie w Rosji.

Naływajczenko powiedział także, że nie wszystkie zdjęcia umieszczone na stronie EZM były prawdziwe. Część z nich zmontowano: np. ukraiński herb tryzub, który na zdjęciu jest spiłowywany z masztu, znajduje się na miejscu - powiedział.

Zebrane materiały dowodowe SBU przekazała prokuraturze. Szczegółowe informacje otrzymało także Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Kijowie, jako że sprawa dotyczy działań przestępczych popełnionych przez cudzoziemców.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)