Ul. Chmielna w Warszawie powinna być wizytówką miasta; konieczna jest modernizacja i zmiana wizerunku tej popularnej ulicy - mówili uczestnicy debaty pt. "Elegancki pasaż czy zapyziały deptak - szansa dla ulicy Chmielnej" w Domu Spotkań z Historią.
Ryszard Mączewski z Fundacji "Warszawa1939.pl" zwrócił uwagę, że do roku 1939 na Chmielnej kwitł handel odzieżą i konfekcją, liczne były kawiarnie i restauracje. Rok 1939 przyniósł ogromne zniszczenia w zachodnim odcinku ulicy, co było spowodowane nalotami lotniczymi. W roku 1944 Niemcy spalili cały odcinek Chmielnej od Marszałkowskiej do Żelaznej. W 1946 roku prawie wszystkie domy na zachód od Marszałkowskiej zostały rozebrane, ocalało tylko kilka najmniej zniszczonych kamienic. We wschodniej części, wbrew usiłowaniom władzy, odradzał się przedwojenny charakter handlowy ulicy, zaczynały działać firmy istniejące przed wojną. Dawni właściciele, którzy powrócili z wojennej tułaczki, odbudowywali swoje kamienice.
"Jestem trochę rozczarowany tym, co dzisiaj się dzieje na Chmielnej. To, jak wygląda odcinek Chmielnej, od ulicy Marszałkowskiej po Nowy Świat, zawdzięczamy temu, że znaleźli się po wojnie warszawianie, którzy kosztem wielu wyrzeczeń swoje jedno i dwupiętrowe kamieniczki odbudowali. W innym wypadku mogło się skończyć na tym, że Chmielna utrzymana byłaby w stylu łagodnego socrealizmu. Tymczasem mamy prawdziwie miejską handlową ulicę, która kiedyś była mekką prywatnej inicjatywy handlowej" - mówił varsavianista Tomasz Markiewicz.
Przypomniał, że w połowie lat 90. władze miasta zamieniły ulicę Chmielną na odcinku od pasażu Wiecha przy domach towarowych Centrum do ulicy Nowy Świat w deptak. W miejsce asfaltu i chodników pojawiła się na całej szerokości betonowa kostka a ruch samochodów ograniczono. Jak mówił - to połowiczne, zwłaszcza z estetycznego punktu widzenia, rozwiązanie nie powstrzymało degradacji tej, jeszcze za czasów PRL głównej ulicy handlowej Śródmieścia.
Markiewicz przypomniał też, że działacze Fundacji "Czy mogę pomóc?" próbują przeobrazić Chmielną w elegancki pasaż, poprawiając wizerunek ulicy. Fundacja odnawia fasady kamienic i budynków przy tej ulicy, zabezpieczając elewacje preparatami antygraffiti, organizując debaty publiczne i akcje mające na celu poruszenie opinii publicznej oraz mobilizację lokalnej społeczności. Od stycznia 2011 roku wydawana jest pierwsza w Polsce gazeta ulicy - "Gazeta na Chmielnej". W planach jest montaż stylowego oświetlenia.
Podczas spotkania jedna z firm projektowych zaprezentowała swój pomysł zmian na Chmielnej, z której miałyby zniknąć zaparkowane samochody, a w ich miejsce pojawić się siedziska, chodnikowe fontanny i miejsca dla prezentacji artystycznych wydarzeń.
Wtorkowa debata Forum Obywatelskiego Piękna Architektura dla Warszawy FOPA zainaugurowała obchody 30-lecia działalności w Warszawie środowiska Zespołu Opiekunów Kulturowego Dziedzictwa Warszawy ZOK. (PAP)
agz/ abe/
