Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Uroczyste powitanie chorwackich obserwatorów na sesji PE

0
Podziel się:

Na rozpoczęciu sesji plenarnej PE we wtorek w Strasburgu szef PE Martin
Schulz z zadowoleniem powitał 12 obserwatorów z Chorwacji. Rola obserwatorów jest w ich przypadku
tymczasowa - staną się pełnoprawnymi europosłami, gdy ich kraj w 2013 r. przystąpi do UE.

Na rozpoczęciu sesji plenarnej PE we wtorek w Strasburgu szef PE Martin Schulz z zadowoleniem powitał 12 obserwatorów z Chorwacji. Rola obserwatorów jest w ich przypadku tymczasowa - staną się pełnoprawnymi europosłami, gdy ich kraj w 2013 r. przystąpi do UE.

"Pomimo kryzysu wciąż są społeczeństwa, którzy chcą integrować się z naszą wspólnotą. Nie powinniśmy postrzegać tego jako obciążenie, lecz jako szansę" - powiedział.

Do czasu wstąpienia Chorwacji do UE, 12 chorwackich parlamentarzystów będzie w charakterze obserwatorów uczestniczyło w posiedzeniach komisji PE i grup politycznych. Będą mieli prawo przemawiać, ale już nie będą mogli głosować czy ubiegać się o stanowiska w PE - poinformowała służba prasowa europarlamentu.

Obserwatorzy chorwaccy staną się pełnoprawnymi europosłami w dniu, gdy Chorwacja oficjalnie przystąpi do UE, jako drugie, po Słowenii, państwo z byłej Jugosławii.

Traktat akcesyjny Chorwacja podpisała w grudniu 2011 roku, po blisko sześciu latach negocjacji. W rozpisanym miesiąc później referendum ponad 66 proc. Chorwatów poparło członkostwo w UE.

Teraz decyzję o przystąpieniu Chorwacji do Unii musi zatwierdzić wszystkich 27 państw członkowskich. Jeśli proces ten przebiegnie bez zakłóceń, to 1 lipca 2013 roku Chorwacja znajdzie się w Unii.

Z wnioskiem o przyznanie członkostwa Chorwacja wystąpiła w 2003 roku, dwa lata później rozpoczęły się negocjacje. Ostatnie cztery rozdziały zamknięto w zeszłym roku podczas polskiej prezydencji w Radzie UE.

Politycy przypominają, że styczniowe referendum w sprawie przystąpienia Chorwacji do Unii Europejskiej to dopiero początek drogi. Kraj musi kontynuować reformy, zwłaszcza w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości; oczekuje się zwalczania korupcji i ścigania zbrodni wojennych z czasów wojny domowej na Bałkanach.

Korupcja wyrasta tymczasem na jeden z głównych problemów w Chorwacji. Zarzuty korupcyjne postawiono nie tylko Chorwackiej Wspólnocie Demokratycznej (HDZ), która w atmosferze skandalu poniosła wyborczą porażkę, ale także byłemu premierowi Ivo Sanaderowi.

Wysiłki podejmowane przez Chorwację w celu uwolnienia się od korupcji i postępy w tej kwestii będą uważnie monitorowane przez Brukselę do dnia przystąpienia Chorwacji do UE.

Ze Strasburga Aleksandra Konkol (PAP)

akl/ ksaj/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)