Przedstawiciele Pentagonu poinformowali, że brygada wojsk w Iraku, w sile 3500 żołnierzy, wróci do kraju później niż planowano. pobyt wojsk, stacjonujących w rejonie miasta Ramadi, przedłużono w związku z nasilaniem się starć między sunnitami a szyitami.
Pobyt brygady, należącej do 1 dywizji pancernej wojsk lądowych, planowano na styczeń, ale pozostanie ona w Iraku o dwa miesiące dłużej. Pozwoli to na utrzymanie sił stabilizacyjnych w tym kraju na poziomie 142.000 żołnierzy.
W ostatnich dwóch miesiącach zwiększono je do tej liczby z około 138 tysięcy, chociaż poprzednio planowano redukcję wojsk w 2006 r., nawet do 100 tysięcy. Okazało się to jednak niemożliwe w obecnej sytuacji w Iraku.
Szef Centralnego Dowództwa wojsk USA generał John Abizaid powiedział niedawno, że obecna liczebność sił w Iraku - ponad 140 tysięcy - zostanie utrzymana co najmniej do wiosny przyszłego roku.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/