Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Bush zapowiada ew. zmiany w taktyce amerykańskiej w Iraku

0
Podziel się:

Prezydent USA George W. Bush
zapowiedział w piątek, że odbędzie rozmowy z amerykańskimi
generałami w sprawie ewentualnej zmiany taktyki w Iraku, jeśli
będzie to konieczne dla przeciwstawienia się eskalacji przemocy w
tym kraju.

Prezydent USA George W. Bush zapowiedział w piątek, że odbędzie rozmowy z amerykańskimi generałami w sprawie ewentualnej zmiany taktyki w Iraku, jeśli będzie to konieczne dla przeciwstawienia się eskalacji przemocy w tym kraju.

Od początku października zginęło w Iraku 74 amerykańskich wojskowych, a lista zabitych żołnierzy USA w czwartym roku wojny wydłużyła się do 2780 nazwisk.

Bush zapowiedział w wywiadzie dla agencji Associated Press, że spotka się w sobotę z najwyższym dowódcą wojsk amerykańskich na Bliskim Wschodzie, gen. Johnem Abizaidem i z dowódcą sił wielonarodowych w Iraku, gen. George'em Caseyem.

Prezydent nie podał jednak żadnych szczegółów, z których mogłoby wynikać, w jakim kierunku pójdą zmiany taktyczne.

"Stale dostosowujemy naszą taktykę dla osiągnięciach założonych celów" - powiedział prezydent.

Bush często powtarza, że strategiczne cele amerykańskie w Iraku stale pozostają te same: doprowadzenie do tego, aby kraj mógł sam się utrzymywać i rządzić, pomóc mu w walce z terroryzmem.

Biały Dom oświadczył, że Bush może zmienić taktykę w Iraku, ale nie zmieni swej ogólnej strategii, mimo rosnącej opozycji również w Partii Republikańskiej.

Bush, wypowiadając się w czwartek na zgromadzeniu przed wyznaczonymi na 7 listopada wyborami do Kongresu USA, wykluczył ewentualność, że 140-tysięczna armia amerykańska wyjdzie z Iraku pokonana, tak jak to się skończyło w Wietnamie.

Rzecznik sił międzynarodowych w Iraku, którymi dowodzą Amerykanie, gen. William Caldwell, oświadczył w piątek: "Jesteśmy w sposób oczywisty zaniepokojeni tym, co dzieje się w Bagdadzie; w ciągu trzech pierwszych tygodni ramadanu liczba ataków wzrosła o 22 proc."

Ze względu na konieczność zwalczania przemocy w Bagdadzie , zgodnie z planem premiera irackiego Nuriego al-Malikiego, w stolicy rozmieszczono 30.000 żołnierzy amerykańskich oraz irackich. M.in. właśnie to, zdaniem, Caldwella, pociągnęło za sobą wzrost strat amerykańskich w Iraku.(PAP)

ik/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)