Iracki rząd poczynił umiarkowane postępy w osiągnięciu strategicznych celów w kwestiach politycznych i bezpieczeństwa - poinformowali w czwartek aninimowi przedstawiciele władz USA powołujący się na raport z oceną nowej strategii dla Iraku.
Raport, który zostanie upubliczniony jeszcze w czwartek, w ośmiu z 18 dziedzin uznaje pracę irackich władz za "satysfakcjonującą". W ośmiu dalszych określa ją mianem "niesatysfakcjonującej", a w pozostałych dwóch wyraża mieszaną opinię.
Biały Dom poinformował, że prezydent USA George W. Bush na godzinę 16.30 czasu polskiego zwołał konferencję prasową. Prawdopodobnie właśnie wtedy przedstawi szczegóły raportu.
W dokumencie oprócz oceny sytuacji wojskowej ma się znaleźć ocena postępów czynionych przez rząd iracki na drodze do pojednania politycznego. Chodzi tu głównie o kroki zmierzające do pogodzenia zwaśnionych sunnitów i szyitów. Na razie nie widać żadnych oznak, by do tego dochodziło.
Bieżąca strategia opiera się na niedawnym zwiększeniu liczby wojsk o około 30.000 żołnierzy - do ok. 170 tysięcy - którzy koncentrują się na próbach zapewnienia bezpieczeństwa w Bagdadzie i prowincji Anbar, gdzie jest najwięcej walk i zamachów bombowych.
Jeśli Kongres stwierdzi, że postępy te są niewystarczające, może obciąć fundusze na dalsze operacje w Iraku. Jednak po ostatnich wystąpieniach Republikanów, którzy zrywają z Bushem, demokratyczni przywódcy w Senacie planują zgłoszenie już w tym tygodniu nowych inicjatyw legislacyjnych zmierzających do zakończenia wojny.
W ostatnim okresie aż czterech prominentnych senatorów republikańskich wezwało Busha do zmiany lub przynajmniej "rozważenia" obecnej strategii w Iraku. Zaapelował o to m.in. najwyższy rangą Republikanin w senackiej Komisji Spraw Zagranicznych, senator Richard Lugar. (PAP)
zab/ ro/
4145 4131 3983 arch. Int.
