(więcej szczegółów, tło)
7.3.Waszyngton (PAP) - Przebywający z wizytą w USA rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zaprzeczył we wtorek, jakoby jego kraj przedstawił Iranowi kompromisową ofertę w sprawie irańskiego programu nuklearnego.
"Nie ma żadnej kompromisowej rosyjskiej propozycji. Wszystkie nasze kontakty z Iranem i innymi państwami dotyczyły znalezienia sposobów wprowadzenia w życie decyzji z lutego, podjętej przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej" - powiedział minister na konferencji prasowej z sekretarz stanu USA Condoleezzą Rice, z którą się wcześniej spotkał.
"Tylko w tym kontekście przedstawiliśmy naszą znaną sugestię, żeby wejść w joint venture w celu wzbogacania uranu na terytorium Rosji i zaspokoić w ten sposób potrzeby paliwowe Iranu" - dodał.
Przed wizytą Ławrowa media podały, że Moskwa zaoferowała Teheranowi nieokreśloną bliżej "kompromisową propozycję", która pozwoliłaby mu kontynuować proces wzbogacania uranu na małą skalę.
Doniesienia te wywołały ostrą reakcję administracji USA, która oświadczyła, że nawet ograniczony program wzbogacania uranu pozwoliłby rządowi irańskiemu na udoskonalenie technik umożliwiających budowę broni nuklearnej.
Rice powiedziała na konferencji, że jakiekolwiek rozwiązanie problemu irańskiego programu atomowego wymaga, aby kraj ten ponownie zamroził proces wzbogacania uranu. Iran obiecał to w 2004 r. w rozmowach z W.Brytanią, Francją i Niemcami, ale w zeszłym roku wycofał się z tego przyrzeczenia.
Jak powiedziała szefowa amerykańskiej dyplomacji, "wzbogacanie i ponowne przetwarzanie (zużytego paliwa) na terytorium Iranu jest nie do przyjęcia z powodu ryzyka rozpowszechniania" materiałów nuklearnych.
Poparła natomiast wcześniejszą rosyjską propozycję, żeby Moskwa dostarczała Iranowi paliwa do cywilnych reaktorów atomowych i potem zabierała zużyte paliwo do siebie, aby przetwarzać je na swoim terytorium.
W lutym MAEA orzekła, że Iran naruszył swoje zobowiązania wynikające z podpisania układu o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej, i zaleciła, by skierować tę sprawę na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rada może uchwalić sankcje wobec Iranu.
Postuluje to od dłuższego czasu Waszyngton, chociaż pani Rice podkreśliła we wtorek, że Teheran może jeszcze uniknąć takiej konfrontacyjnej sytuacji.
Tomasz Zalewski (PAP)
mc/
