Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Mieszane komentarze w mediach po wtorkowych wyborach

0
Podziel się:

Komentarze po wtorkowych wyborach w USA, w których Republikanie odebrali
Demokratom stanowiska gubernatorów w dwóch stanach, różnią się zasadniczo w zależności od
politycznych sympatii mediów.

Komentarze po wtorkowych wyborach w USA, w których Republikanie odebrali Demokratom stanowiska gubernatorów w dwóch stanach, różnią się zasadniczo w zależności od politycznych sympatii mediów.

Media prawicowe uznały wynik za ostrzeżenie dla Demokratów i prezydenta Baracka Obamy oraz sygnał, że Partia Republikańska (GOP), która poniosła klęskę w wyborach w 2008 r., odzyskuje siły i szanse na sukces w przyszłorocznych wyborach do Kongresu.

"Wtorkowe wybory ujawniły, że wyborcy bardzo niepokoją się o swoją pracę, stan gospodarki i cały program Obamy. Jeżeli demokratyczny establishment chce uniknąć powtórki takiej samej porażki w 2010 roku, powinien porzucić swe obecne ambicje i zacząć od nowa" - pisze w artykule redakcyjnym czwartkowy "Wall Street Journal".

W stanie Wirginia wybory gubernatora zdecydowanie wygrał Republikanin Bob McDonnell, a w New Jersey inny kandydat tej partii, Chris Christie. W obu tych stanach zwyciężył w ub.r. Obama, a New Jersey jest tradycyjnie "niebieskim" (czyli demokratycznym) stanem.

W Nowym Jorku ponownie burmistrzem został Michael Bloomberg, pokonując swego demokratycznego rywala Williama Thompsona.

Zdaniem "WSJ", Demokraci przegrali, ponieważ zarówno Obama, jak i zdominowany przez to stronnictwo Kongres forsują z uporem "lewicowe" plany zwiększenia roli rządu w gospodarce, co nie podoba się większości Amerykanów i tłumi wzrost ekonomiczny.

Konserwatywna telewizja Fox News nagłaśnia zwycięstwo Republikanów, przewidując, że rezultat wyborów źle rokuje reformie ochrony zdrowia - sztandarowemu projektowi Demokratów i Obamy.

Tymczasem "New York Times" i "Washington Post" polemizują z taką interpretacją.

Wszyscy trzej republikańscy zwycięzcy - podkreślają oba dzienniki - to politycy umiarkowani i pragmatyczni, którzy w kampanii odcinali się od konserwatystów w GOP, dążących do przejęcia całkowitej kontroli nad tą partią.

W swoich edytoriałach "NYT" i "Washington Post" twierdzą, że wygrane McDonella, Christiego i Bloomberga miały przyczyny lokalne - zaprezentowali się oni jako politycy bardziej kompetentni od swych przeciwników - a więc nie można uważać wyników wyborów za barometr rzekomego przesuwania się nastrojów w całym kraju na prawo.

Mocno popierający Obamę "New York Times" wzywa prezydenta i Demokratów w Kongresie, aby "nie wyciągali błędnych wniosków i nie stali się bardziej nieśmiali w walce o reformę opieki zdrowotnej i dalsze wydatki na stymulowanie gospodarki, by zapewnić, że poprawa sytuacji ekonomicznej przyniesie także więcej miejsc pracy".

"W pewnym momencie będą oni musieli dokonać trudnego wyboru i podnieść podatki, by za to wszystko zapłacić" - dodaje dziennik.

Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)