USA będą szukać innego miejsca na elementy swej tarczy antyrakietowej w Europie, jeśli rozmowy z Polską się nie powiodą - powiedział w piątek agencji Reutera wysoki rangą przedstawiciel władz amerykańskich.
Podkreślił on, że nadal patrzy optymistycznie na wyniki rozmów z Polską, chociaż niektóre trudne kwestie pozostają nierozwiązane.
"Ale jeśli nam się nie uda, z pewnością uszanujemy ich (tzn. Polaków) suwerenność i będziemy szukać innych alternatyw - innych możliwości ulokowania bazy rakiet przechwytujących - po prostu dlatego, że musimy stawić czoło zagrożeniu" - powiedział rozmówca Reutera, zastrzegając sobie anonimowość.
Administracji prezydenta George'a W. Busha zależy na sfinalizowaniu porozumienia w sprawie tarczy z Polską przed upływem kadencji obecnego prezydenta w styczniu 2009 r.
Rozmówca Reutera powiedział także, że Waszyngton chce realizować ten projekt, bo "uważamy, że rośnie zagrożenie ze strony Iranu i musimy stawić mu czoło". Jak dodał, państwa NATO uznały istnienie tego zagrożenia, gdy poparły projekt rozmieszczenia elementów tarczy w Europie podczas kwietniowego szczytu sojuszu w Bukareszcie. (PAP)
mw/ ap/ gma/
5774