Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Na Wall Street powrót wzrostów

0
Podziel się:

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła odreagowanie po ostatnich
zniżkach i ponad 1-proc. wzrosty, gdyż lepsze od oczekiwań dane makroekonomiczne przynajmniej na
chwilę przysłoniły obawy o sytuacji w Japonii.

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła odreagowanie po ostatnich zniżkach i ponad 1-proc. wzrosty, gdyż lepsze od oczekiwań dane makroekonomiczne przynajmniej na chwilę przysłoniły obawy o sytuacji w Japonii.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 180,85 pkt. (1,21 proc.) do 15.176,08 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł o 23,84 pkt. (1,48 proc.) do 1.636,36 pkt.

Nasdaq Composite zyskał 44,94 pkt. (1,32 proc.) i wyniósł 3.445,36 pkt.

"Mieliśmy trochę dobrych danych makro i wydaje się, że rynek przestał patrzeć na zawirowania w Japonii, przynajmniej dzisiaj. Wszyscy generalnie koncentrują się na Fed, więc zmienność powinna się utrzymywać" - uważa Brian Gendreau, strateg rynkowy z Cetera Financial.

Indeks Nikkei spadł w czwartek ponad 6 proc. i znalazł się na poziomach nienotowanych od początku kwietnia, czyli momentu kiedy japoński bank centralny ogłosił rozpoczęcie agresywnego programu stymulacyjnego. Indeks japońskiej giełdy stracił od swoich tegorocznych szczytów już ponad 20 proc., co z punktu widzenia analizy technicznej oznacza, że japońska giełda mogła ponownie znaleźć się w fazie bessy.

Czwartkowe wzrosty przerwały kilkudniową serię słabszych sesji na Wall Street. Indeks S&P 500 od swoich historycznych maksimów z 21 maja stracił do czwartku już 3,4 proc. a do sprzedaży akcji skłaniały inwestorów spekulacje na temat możliwego zacieśniania polityki monetarnej w USA. W całym 2013 roku indeks jest wciąż na blisko 13 proc. plusie.

Szczególnie ważna w kontekście przyszłości polityki amerykańskiej Rezerwy Federalnej jest sytuacja na rynku pracy. Kondycja rynku pracy jest jednym z głównych kryteriów, na podstawie którego Fed kształtuje politykę monetarną. W ostatnim czasie kilku bankierów centralnych USA, w tym jej prezes Ben Bernanke sugerowało gotowość do ograniczenia skali realizowanego obecnie programu luzowania ilościowego, w ramach którego Fed skupuje papiery warte 85 mld USD miesięcznie, jeśli na rynku będzie widoczna znaczna poprawa.

Na poprawiające się warunki na amerykańskim rynku pracy wskazują czwartkowe dane z USA. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła o 12 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 334 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 346 tys. Czterotygodniowa średnia w przypadku tego wskaźnika spadła w do 345 tys. z 352 tydzień wcześniej.

Zapasy niesprzedanych towarów w USA wzrosły w kwietniu o 0,3 proc. mdm. Analitycy spodziewali się w kwietniu w USA wzrostu zapasów mdm o 0,3 proc.

Sprzedaż detaliczna w USA w maju wzrosła o 0,6 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy poprzednio wzrosła o 0,1 proc. Sprzedaż detaliczna, z wykluczeniem sprzedaży aut wzrosła w maju o 0,3 proc., wobec braku zmian wskaźnika miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się, że sprzedaż detaliczna wzrośnie 0,4 proc. mdm, a sprzedaż z wykluczeniem aut wzrośnie 0,3 proc. mdm.

Bank Światowy obniżył swoje prognozy wzrostu globalnej gospodarki w 2013 i 2014 r. Bank spodziewa się w 2013 wzrostu PKB w globalnej gospodarce o 2,2 proc., podczas gdy w styczniu przewidywał 2,4 proc. Na 2014 r. BŚ szacuje globalny wzrost na 3,0 proc. wobec 3,1 proc. w styczniowym raporcie.

Dla USA BŚ zakłada na 2013 r. wzrost PKB o 2,0 proc., wyżej niż w styczniowej prognozie, gdzie szacował go na 1,9 proc. Ekonomiści BŚ prognozują na ten rok dla strefy euro spadek PKB o 0,6 proc. wobec spadku o 0,1 proc. w styczniowych szacunkach. Japoński PKB wzrośnie w 2013 r. o 1,4 proc. - wynika z prognoz BŚ. W styczniu oceniano wzrost na 0,8 proc. Dla Chin BŚ obniżył prognozę tegorocznego wzrostu do 7,7 proc. z 8,4 proc. szacowanych w styczniowym raporcie banku.

Ze spółek spadały akcje producenta kosmetyków Coty, który zadebiutował w czwartek na nowojorskiej giełdzie.

Spadały akcje DuPont, który zapowiedział, że jego całoroczne zyski mogą być w dolnej granicy wcześniej podanego przez spółkę przedziału. Powodem słabszych wyników ma być długa tegoroczne zima w USA i w Europie.

Rosły akcje Safeway po informacji, że operator kanadyjskiej sieci aptek Empire, kupi biznes tej spółki w Kanadzie za blisko 5,7 mld dolarów. Dodatkowo JPMorgan i Guggenheim podnieśli ceny docelowe dla akcji Safeway. (PAP)

pr/ jm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)