Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Obama przedstawił pakiet ograniczeń dotyczących broni palnej

0
Podziel się:

#
dochodzą infromacje o dekretach oraz propozycjach legislacyjnych
#

# dochodzą infromacje o dekretach oraz propozycjach legislacyjnych #

16.01. Waszyngton (PAP) - Na cztery dni przed zaprzysiężeniem prezydent USA Barack Obama podpisał 23 dekrety ws. zapobiegania przemocy z użyciem broni palnej. Ale najdalej idące propozycje, jak przywrócenie zakazu broni automatycznej typu wojskowego, wymagają przyjęcia w Kongresie.

"To pierwszy test naszego społeczeństwa - zapewnienie bezpieczeństwa naszych dzieci" - powiedział Obama. Zapewnił, że "szanuje amerykańską tradycję prawa do samoobrony", ale wierzy, iż możliwe jest jednocześnie "trzymanie broni z dala od niebezpiecznych ludzi".

Podczas przedstawiania propozycji przez Obamę w Białym Domu towarzyszyli mu rodzice dzieci, które zginęły w grudniowej strzelaninie w szkole w Newtown, kiedy szaleniec zastrzelił 26 osób, w tym 20 uczniów, a także czwórka dzieci, które wysyłały ostatnio listy do prezydenta, nawiązujące do tej masakry i innych podobnych tragicznych incydentów w szkołach.

Od czasu tragedii w Newton około 900 osób zginęło w USA w wyniku użycia broni palnej - poinformował Obama. "Jeśli jest coś, co możemy zrobić, by ocalić choć jedno życie, to musimy spróbować" - powiedział.

Przedstawiając swe propozycje tuż przed zaprzysiężeniem, Obama demonstruje gotowość do walki z Republikanami podczas drugiej kadencji w jednej z najbardziej delikatnych spraw w USA, jaką jest prawo do posiadania broni. Zwolennicy nieograniczonego prawa do posiadania broni powołują się na drugą poprawkę do konstytucji USA.

Pakiet Obamy zawiera podpisane w środę 23 dekrety prezydenckie, co oznacza pominięcie Kongresu. Wśród nich jest nakaz udostępniania przez agencje federalne danych wykorzystanych do kontroli osób nabywających broń; surowsze kary dla nabywców, którzy kłamią przy sprawdzaniu ich tożsamości; danie szkołom prawa wyboru, jak chcą wydawać federalne dotacje na podniesienie bezpieczeństwa (czy np. na zatrudnienie strażników); a także nakaz szukania przez agencje rządowe lepszych metod pozbawienia osób "niebezpiecznych" dostępu do broni oraz mianowania pełnoetatowego dyrektora Biura ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych.

Ale Obama przyznał, że dalej idące propozycje muszą być przyjęte w formie ustaw przez Kongres. Zaproponował zakaz broni szturmowej typu wojskowego i zakaz sprzedaży magazynków o dużej pojemności czy kul przebijających pancerz. Chce też, by Kongres przyjął federalną ustawę, która powstrzyma precedens nabywania broni przez kupujących w imieniu innych osób. Zaproponował też powszechną kontrolę nabywców broni, dodając, że obecnie aż 40 proc. sprzedaży broni, np. w internecie lub na wystawach broni, takiej kontroli nie podlega.

"Kongres musi działać; musi działać szybko" - apelował.

Propozycje te będą jednak trudne do przyjęcia w zdominowanej przez Republikanów Izbie Reprezentantów; nie mają też pełnej akceptacji wśród Demokratów.

Republikański senator Mitch McConnell, cytowany przez AP, ostrzegł, że Senat zajmie się legislacją dotyczącą broni palnej najwcześniej za trzy miesiące.

Zakaz sprzedaży broni automatycznej typu wojskowego obowiązywał już za prezydentury Billa Clintona w latach 90., ale został zniesiony za rządów prezydenta George'a W. Busha przez republikański Kongres.

Masakra w Newtown nasiliła presję na wprowadzenie restrykcji na broń palną po serii innych tragicznych w skutkach strzelanin w minionych miesiącach, m.in. w kinie w Kolorado, gdzie w lipcu szaleniec zastrzelił 12 widzów podczas premiery filmu "Batman". Dlatego Obama powierzył zadanie przygotowania propozycji wiceprezydentowi Joe Bidenowi. Przygotowując je, Biden od czterech tygodni prowadził rozmowy ze zwolennikami i przeciwnikami restrykcji na broń.

Inicjatywa administracji spotyka się z krytyką prawicy, która popiera lobby producentów i sprzedawców broni skupione w Krajowym Stowarzyszeniu Strzeleckim (NRA) i innych organizacjach. Są one przeciwne wszelkim nowym ustawom ograniczającym dostęp do broni palnej.

W środę na stronie internetowej NRA umieszczono spot, w którym są zdjęcia córek Obamy, sugerujący, że prezydent ma zagwarantowaną ochronę swych dzieci, a zaostrzając przepisy o broni palnej, naraża na niebezpieczeństwo dzieci zwykłych Amerykanów, którzy nie będą mogli się bronić.

Ale w debacie słychać też zwolenników zaostrzenia przepisów. We wtorek koalicja około 40 organizacji religijnych - katolickich, protestanckich i muzułmańskich - opublikowała list otwarty do Kongresu. Potępia w nim przemoc związaną z bronią palną, domagając się natychmiastowych działań legislacyjnych, by zaostrzyć kontrolę nabywców broni palnej, a także zakazać automatycznej i półautomatycznej broni typu wojskowego; chce też zakwalifikowania przemytu broni jako przestępstwa federalnego.

Choć temat ten dzieli społeczeństwo, według sondażu Pew Research Center zdecydowana większość, ponad 80 proc. Amerykanów popiera np. surowsze kontrole nabywców broni palnej czy prawa zakazujące nabywania broni przez osoby chore psychiczne. Zakaz broni półautomatycznej oraz szturmowej typu wojskowego popiera odpowiednio 55 i 58 proc. społeczeństwa.

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)

icz/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)