Po wtorkowych wyborach reprezentacja kobiet w Kongresie USA zwiększyła się o co najmniej pięć mandatów. Liczba pań w legislaturze federalnej systematycznie wzrasta.
Trzy nowe kobiety zostały wybrane do Izby Reprezentantów, gdzie zasiadać ich teraz będzie co najmniej 70 (trwa jeszcze obliczanie głosów w niektórych okręgach). Do Senatu weszły dwie dodatkowe kobiety - Claire McCaskill ze stanu Missouri i Amy Klobuchar z Minnesoty, obie z Partii Demokratycznej - powiększając ich reprezentację do 16 (na 100).
Jeszcze pod koniec lat 80. w Senacie USA zasiadały tylko dwie kobiety. Jedną z nich była senator polskiego pochodzenia Barbara Mikulski ze stanu Maryland, która nadal sprawuje urząd.
Nie zwiększyły swego liczbowego udziału mniejszości etniczno- rasowe: Murzyni i Latynosi. Ci pierwsi jednak obejmą więcej kierowniczych stanowisk w nowym Kongresie.
Wybrano natomiast pierwszego w historii Kongresu muzułmanina - jest nim czarnoskóry Keith Ellison ze stanu Minnesota.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/