Kierujący akcją rządu na rzecz zaostrzenia kontroli broni palnej wiceprezydent Joe Biden spotkał się w czwartek z przeciwnikami restrykcji, z Krajowym Stowarzyszeniem Strzeleckim (NRA) na czele. Biden zapowiedział konkretne inicjatywy administracji w tym kierunku.
Po spotkaniu z gun lobby Biden poinformował, że w najbliższy wtorek przygotuje dla prezydenta Baracka Obamy serię zaleceń, co należy zrobić, aby zmniejszyć skalę przemocy z użyciem broni w USA. Rząd podjął swoje działania po masakrze w szkole w Newtown w stanie Connecticut w połowie grudnia, w której od kul szaleńca zginęło 26 osób, w tym 20 dzieci.
W środę wiceprezydent spotkał się z działaczami ruchu na rzecz ograniczenia dostępu do broni i ofiarami przemocy. Powiedział wtedy, że administracja nie będzie się oglądać na Kongres i może wprowadzić odpowiednie zarządzenia mocą samej władzy wykonawczej.
Plan rządu obejmuje m.in. zakaz broni automatycznej typu wojskowego i uniemożliwienie sprzedaży broni na targach wiejskich, gdzie omijany jest nakaz sprawdzenia nabywcy pod kątem ewentualnej karalności i leczenia psychiatrycznego. Przewiduje też ograniczenie dopuszczalnej zawartości magazynków do broni i kontrolę nabywców amunicji.
Tymczasem z prokuratorem generalnym Erikiem Holderem spotkali się przedstawiciele Wal-Martu, największej na świecie sieci domów towarowych. Wal-Mart jest także jednym z największych sprzedawców broni palnej w USA, gdyż jego sklepy znajdują się głównie na konserwatywnym południu i środkowym zachodzie kraju oraz na terenach wiejskich.
Zapowiedź Bidena, że administracja może zaostrzyć przepisy o kontroli broni bez czekania na nowe ustawy Kongresu, wzbudziła panikę wśród wielu posiadaczy broni. Sklepy ją sprzedające notują rekordowe obroty.
Gun lobby pod wodzą NRA planuje kontrofensywę w przyszłym tygodniu. Jego republikańscy sojusznicy w Kongresie oświadczają, że nie dopuszczą do zaostrzenia restrykcji.
Koalicja zwolenników swobodnego dostępu do broni planuje krajową akcję protestu przeciw wszelkim próbom w tym kierunku. Ma się ona odbyć 19 stycznia, tuż przed inauguracją drugiej kadencji Obamy w Waszyngtonie.
Zdaniem NRA zaostrzenie praw nie osłabi przemocy z użyciem broni.
"Jedyne, co może powstrzymać złego faceta ze spluwą, to inny facet ze spluwą" - powiedział szef tej organizacji Wayne LaPierre.
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/
