Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ustawa o systemie informacji w ochronie zdrowia ma akceptację GIODO

0
Podziel się:

#
dochodzi szersza informacja nt. zastrzeżeń GIODO i inf. dot. kolejnych ustaw pakietu zdrowotnego
#

# dochodzi szersza informacja nt. zastrzeżeń GIODO i inf. dot. kolejnych ustaw pakietu zdrowotnego #

05.04. Warszawa (PAP) - Senacka komisja zdrowia zaproponowała we wtorek poprawki do ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia dotyczące bezpieczeństwa danych osobowych. W tym kształcie ustawa zyskuje akceptację GIODO - poinformował na posiedzeniu jego zastępca Andrzej Lewiński.

We wtorek senacka komisja zdrowia pracuje nad ustawami zdrowotnymi uchwalonymi przez Sejm 25 marca. Zaproponowała poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do nowelizacji ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta do ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Nie przychyliła się do wniosków zgłoszonych przez senatora Stanisława Karczewskiego (PiS) o odrzucenie ustaw. We wtorek pracuje jeszcze nad ustawą refundacyjną.

Z kolei do ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia komisja zaproponowała poprawkę zgłoszoną przez Ministerstwo Zdrowia, która - jak podkreślił wiceminister zdrowia Jakub Szulc - spełnia postulaty Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Podczas prac nad projektem ustawy w Sejmie GIODO zgłaszał wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa wrażliwych danych pacjentów po wejściu w życie zapisów ustawy.

Szulc podkreślił, że zgłoszona poprawka ustala m.in. że administratorem danych w systemie informacyjnym jest Minister Zdrowia. Dodał, że doprecyzowuje sposób tworzenia rejestrów medycznych. Lewiński zaznaczył, że po zaproponowaniu przez MZ tych rozwiązań, ustawa zyskuje akceptację GIODO.

GIODO podczas prac w Sejmie nad projektem ustawy podkreślał, że ustawa umożliwi powstanie bazy zawierającej informacje o stanie zdrowia i przebiegu leczenia. W jego ocenie takie dane mogą być przedmiotem zainteresowania licznych firm: farmaceutycznych, marketingowych, ubezpieczeniowych. GIODO podkreślał, że dostęp do informacji powinien być mocno limitowany. Zwracał także uwagę, że prowadzenie rejestrów medycznych musi regulować ustawa, nie - jak zapisano w projekcie - rozporządzenie.

Szulc zaznaczył podczas posiedzenia komisji, że ustawa nie przewiduje budowy systemu centralnego danych. Wyjaśnił, że w systemie centralnym będą jedynie identyfikatory pozwalające na ściągnięcie danych pacjenta w szpitalu czy gabinecie lekarskim podczas wizyty, i to za każdorazową zgodą pacjenta. Podkreślił, że dane osobowe będą zastrzeżone; przetwarzać będzie można jedynie dane odpersonalizowane np. dane epidemiologiczne. Poinformował także, że MZ udało się przekonać GIODO, iż regulacja prowadzenia rejestrów medycznych na poziomie rozporządzenia jest wystarczająca.

Szulc powiedział, że system ma być w pełni funkcjonalny w drugiej połowie 2014 roku. Odpowiadając na pytania senatorów poinformował, że roczny koszt utrzymania systemu wyniesie od 50 do 70 mln zł. Zaznaczył jednocześnie, że brak dostępu online do danych w ochronie zdrowia obecnie wynosi 5-10 proc. kosztów ponoszonych przez NFZ.

Ustawa o systemie informacji w ochronie zdrowia wprowadza możliwość umawiania się na wizyty w publicznych poradniach przez internet, monitorowanie online statusu w kolejce do lekarza lub na badanie oraz skuteczniejsze wykrywanie fałszowania recept i dokumentacji medycznej. Możliwy będzie dostęp do informacji o zrealizowanych i planowanych świadczeniach zdrowotnych oraz wymiana danych zawartych w elektronicznej dokumentacji w celu prowadzenia diagnostyki, wystawiania e-recept i e-skierowań.

Ustawa przewiduje m.in. tworzenie cyfrowych rejestrów medycznych, które zawierałyby m.in. dane dot. pacjentów, szpitali, praktyk lekarskich i pracowników. W ramach systemu informacji medycznej możliwe będzie gromadzenie danych nt. wydanych i zrealizowanych recept, skierowań, zleceń.(PAP)

kno/ pz/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)