Przewidywany na następcę Tony'ego Blaira na stanowisku premiera minister finansów Gordon Brown zadeklarował w poniedziałek dalszy udział Wielkiej Brytanii w wojnie z terrorem.
"Podejmiemy wszelkie niezbędne działania i sięgniemy po wszystkie niezbędne środki w celu zapewnienia, by w Iraku, Afganistanie czy gdziekolwiek indziej nie było bezpiecznych miejsc schronienia dla terrorystów" - oświadczył Brown na dorocznym zjeździe brytyjskiej Partii Pracy w Manchesterze.
Tony Blair zapowiedział już wcześniej, że w ciągu najbliższego roku ustąpi ze stanowiska premiera i przewodniczącego Partii Pracy. Brown zaznaczył w poniedziałek, że jeśli zostanie wybrany na jego następcę, będzie konsekwentnie utrzymywał partię w politycznym centrum. "Jestem przekonany, że moje doświadczenie i moje wartości dają mi siłę do podejmowania trudnych decyzji" - podkreślił, wywołując tymi słowami aplauz delegatów.
55-letni Brown przedstawił w swym wystąpieniu wizję społeczeństwa równych szans, obiecując jednocześnie dalszą decentralizację obecnych uprawnień rządu. (PAP)
dmi/ mc/
3983