Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W. Brytania: Przyjaciel Litwinienki: Ługowoj jest dla Kremla bombą z opóźnionym zapłonem

0
Podziel się:

Andriej Ługowoj jest dla Kremla
"chodzącą bombą z opóźnionym zapłonem" i jego życie może być w
niebezpieczeństwie - powiedział we wtorek w Londynie Aleksander
Goldfarb, przyjaciel zamordowanego w listopadzie ubiegłego roku
byłego agenta rosyjskich służb specjalnych Aleksandra Litwinienki.

Andriej Ługowoj jest dla Kremla "chodzącą bombą z opóźnionym zapłonem" i jego życie może być w niebezpieczeństwie - powiedział we wtorek w Londynie Aleksander Goldfarb, przyjaciel zamordowanego w listopadzie ubiegłego roku byłego agenta rosyjskich służb specjalnych Aleksandra Litwinienki.

Goldfarb uważa, że Ługowoj, który odrzucił oskarżenia Brytyjczyków, jest w niebezpieczeństwie, ponieważ wie, kto zlecił otrucie Litwinienki - zaciekłego krytyka polityki prezydenta Rosji Władimira Putina.

"Jeśli zacznie mówić - zrozumie, że jest dla rosyjskich władz chodzącą bombą z opóźnionym zapłonem i wtedy będzie bardzo źle. Nie byłbym zdziwiony, gdyby nie pożył długo" - powiedział Goldfarb, który sam jest zaciekłym krytykiem Kremla. Kieruje on nowojorską fundacją praw człowieka, założoną przez skłóconego z Kremlem miliardera Borysa Bieriezowskiego. Goldfarb nie raz obarczał władze rosyjskie odpowiedzialnością za śmierć Litwinienki.

Według Goldfarba, Ługowoj działał na zlecenie wysoko postawionych osób, bez których nie miałby dostępu do rzadkiego pierwiastka, jakim jest promieniotwórczy polon.

"Ten człowiek wie skąd pochodził polon i wie kto tym wszystkim kierował. Zna pewnych ludzi i prawdopodobnie wie jak wysoko cała sprawa sięga" - zauważył Goldfarb.

Zapytany dlaczego Ługowoj - jeśli jest zabójcą - tak beztrosko pozostawiał w wielu miejscach ślady skażenia Goldfarb odpowiedział: "Jestem pewien, że nie powiedziano mu, że ta substancja jest radioaktywna. Powiedziano mu, że jest ona całkowicie nie do wykrycia i że jest to perfekcyjna trucizna"

O zamordowanie Litwinienki oskarżyła Ługowoja wcześniej tego dnia brytyjska prokuratura, a szefowa MSZ w Londynie Margaret Becket zażądała od rosyjskich władz pełnej współpracy w postawieniu sprawcy zabójstwa Litwinienki przed brytyjskim sądem.

Strona rosyjska twierdzi, że zgodnie z konstytucją jej obywatele nie mogą być wydawani obcym sądom, a Ługowoj jest obywatelem Rosji.

Litwinienko zmarł w Londynie 23 listopada w następstwie zatrucia radioaktywnym polonem. Krótko przed zgonem oświadczył, iż padł ofiarą osobistej zemsty prezydenta Putina. (PAP)

jo/ ap/

6212

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)