Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Kielcach rozpoczął się proces beatyfikacyjny ks. Wojciecha Piwowarczyka

0
Podziel się:

Publicznym zaprzysiężeniem składu trybunału w
katedrze kieleckiej rozpoczął się w sobotę proces beatyfikacyjny i
kanonizacyjny ks. Wojciecha Piwowarczyka (1902-1992) - profesora
Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach, ojca duchownego księży
diecezjalnych, duszpasterza i wspomożyciela osób niepełnosprawnych
oraz chorych.

Publicznym zaprzysiężeniem składu trybunału w katedrze kieleckiej rozpoczął się w sobotę proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny ks. Wojciecha Piwowarczyka (1902-1992) - profesora Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach, ojca duchownego księży diecezjalnych, duszpasterza i wspomożyciela osób niepełnosprawnych oraz chorych.

Proces beatyfikacyjny jest bardzo szczegółowym, kościelnym dochodzeniem administracyjno-sądowym w sprawie "życia, sławy świętości i heroiczności cnót" zmarłego. Ma stwierdzić, czy związane z nim fakty są autentyczne i zasługują na to, by po zebraniu dowodów, przekazać je rzymskiej Kongregacji ds. Świętych, a następnie papieżowi w celu ogłoszenia, że kandydat na ołtarze został uznany za świętego.

Postulator kieleckiego procesu beatyfikacyjnego, ks. Jan Jagiełka, przedstawiając sylwetkę ks. Piwowarczyka, podkreślił, że jego charyzmatyczną posługę kapłańską cechował szacunek dla indywidualnego charakteru powołania każdego człowieka oraz troska o jego wszechstronny rozwój. Przypomniał, że duchowny ten był m.in. diecezjalnym referentem duszpasterstwa dobroczynności, że z jego inicjatywy powstał w Piekoszowie koło Kielc ośrodek rehabilitacyjno-rekolekcyjny dla osób dotkniętych inwalidztwem.

Wojciech Piwowarczyk urodził się w powiecie miechowskim. Po ukończeniu Seminarium Duchownego w Kielcach studiował psychologię i teologię moralną na Uniwersytecie Warszawskim. Będąc doktorem teologii posługiwał m.in. jako wikariusz, prefekt w szkole powszechnej, kapelan więzienny, sekretarz generalny Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej i założyciel świeckiego Instytutu Chrystusa Króla. Był znany z "ojcowskiego" stosunku do ludzi. Do ostatnich lat życia gorliwie spowiadał. "W pamięci tych, którzy się z nim zetknęli, żyje jako osoba świątobliwa" - zaznaczył postulator procesu.

Uznając osobę za beatyfikowaną Kościół potwierdza to, że jest ona już w niebie i wierni mogą jej oddawać hołd i honor w kościele lokalnym. Osobę kanonizowaną - ze względu na związane z nią liczne cuda - obejmuje cześć w kościele powszechnym.

Dekretem inicjatora procesu ks. Wojciecha Piwowarczyka - biskupa kieleckiego Kazimierza Ryczana - do składu trybunału beatyfikacyjnego powołani zostali: na przewodniczącego sesji przesłuchań - ks. Wojciech Wąsik, na promotora sprawiedliwości (tzw. advocatus diaboli) - ks. Dariusz Gącik, na notariuszy- aktuariuszy - ks. Karol Stach i s. Lucjana Mucha, a na notariusza pomocniczego - s. Barbara Duda. Wszyscy członkowie trybunału złożyli po łacinie przysięgę, że "swój obowiązek w procesie wypełnią sumiennie".

Na 10 stycznia wyznaczone zostało przesłuchanie pierwszego z obejmującej na razie 30 nazwisk listy świadków z różnych grup społecznych. Ta i następne sesje trybunału objęte będą tajemnicą urzędową.

Po sobotniej sesji ordynariusz kielecki przewodniczył błagalnej mszy świętej w intencji "rychłego wyniesienia na ołtarze" ks. Piwowarczyka. W modlitwie wiernych wyrażona została prośba o powodzenie procesu oraz o to, by "sługa Boży ks. Piwowarczyk stał się wzorem do naśladowania świętości dla wszystkich".

Na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego ks. Piwowarczyka zezwoliła w specjalnym oświadczeniu watykańska Kongregacja do spraw Świętych. Wniosek ordynariusza kieleckiego w tej sprawie zatwierdziła wcześniej Konferencja Episkopatu Polski.

Osoby, które mają o ks. Wojciechu Piwowarczyku ważne wiadomości, świadectwa, opinie, listy, fotografie lub inne pamiątki oraz doświadczyli łask za jego wstawiennictwem, zgodnie z zasadami procesu beatyfikacyjnego powinny nawiązać kontakt z jego postulatorem. (PAP)

mch/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)