Najbardziej zasłużeni dla Koszalina przedwojenni mieszkańcy miasta mają od poniedziałku swoje pomniki przyrody. Są to siedmioletnie dęby kolumnowe, które w poniedziałek posadzono na miejscu nieistniejącego już cmentarza niemieckiego. Władze Koszalina zdecydowały się w ten sposób upamiętnić 25 najwybitniejszych byłych mieszkańców.
Wszystkie uhonorowane w ten sposób osoby to Niemcy, mieszkający przed wojną w tym mieście. Są to m.in. założyciel Koszalina biskup Herman von Gleichen, współtwórca II zasady termodynamiki Rudolf Clausius oraz Johann Micraelius, teolog i kompozytor, autor sześciotomowej "Historii Pomorza". W przyszłości pod każdym drzewem znajdzie się kamień, na którym umieszczone będą tabliczki z imieniem i nazwiskiem uhonorowanej osoby.
Posadzone w kształcie litery L dęby utworzyły Aleję Dębów Pamięci. "To na razie pierwszy etap. Może za rok posadzimy kolejne drzewa, by uczcić pamięć, tym razem powojennych mieszkańców Koszalina" - powiedział PAP rzecznik prezydenta miasta Grzegorz Śliżewski.
Drzewa sadzili byli prezydenci Koszalina, przedstawiciele rady miasta, kilku wyznań religijnych, młodzież oraz członkowie Społecznego Komitetu Ratowania Starego Koszalina.
Patronów dębów wytypowano po konsultacjach m.in. z Muzeum Koszalina oraz tamtejszym Archiwum Państwowym. (PAP)
mgm/ jra/
