TASS) - Dwaj milicjanci zginęli, a 15 osób zostało rannych w czwartek w eksplozji ładunku umieszczonego w telewizorze, do której doszło w lokalu wyborczym we wsi Kochat w Osetii Południowej.
Lider tej separatystycznej gruzińskiej republiki Eduard Kokojty natychmiast oskarżył o zamach "władze gruzińskie" i "terrorystów z gruzińskiego terytorium".
Rzeczniczka separatystycznych władz Irina Gagłojewa poinformowała, że telewizor-pułapkę zostawili obok posterunku milicji "pasażerowie samochodu jadącego w kierunku gruzińskich wiosek".
Według rosyjskiej agencji ITAR-TASS wybuch nastąpił w lokalu wyborczym, gdy trwało wcześniejsze głosowanie w wyznaczonych na niedzielę wyborach prezydenta Rosji. We wcześniejszym głosowaniu biorą udział mieszkańcy oddalonych wsi Osetii Południowej mający rosyjskie obywatelstwo.
Osetia Płd. w 1991 roku ogłosiła suwerenność i połączenie się z wchodzącą w skład Federacji Rosyjskiej Osetią Północną. Konflikt zbrojny tego regionu z Gruzinami zakończył się rozejmem w 1992 roku.
Osetię Południową, próbującą od kilkunastu lat uniezależnić się od władz w Tbilisi, nieoficjalnie wspiera Rosja. W Osetii Płd. i drugiej gruzińskiej separatystycznej republice - Abchazji jako siły pokojowe stacjonują rosyjskie wojska. Około 70 proc. mieszkańców Osetii Płd. i Abchazji dysponuje rosyjskimi dowodami tożsamości. (PAP)
cyk/ kar/
6965 7286