W programach kandydatów na prezydenta Warszawy przeważają dobre pomysły nad złymi - wynika z podsumowania przygotowanego przez Obywatelskie Centrum Monitoringu, którego założycielami są byli działacze warszawskiej PO.
W czwartek na konferencji prasowej Centrum przedstawiło też porównanie trzech głównych kandydatów - Kazimierza Marcinkiewicza (PIS), Hanny Gronkiewicz-Waltz (PO) i Marka Borowskiego (Lewica i Demokraci) do byłego prezydenta miasta Lecha Kaczyńskiego.
Maciej Białecki i Jan Artymowski poinformowali, że porównywano m.in. wykształcenie, czas mieszkania w Warszawie, "niechęć do zawierania koalicji", "populizm w obietnicach przedwyborczych", czy "tropienie mitycznych układów". Według tych kryteriów - jak wynika z podsumowania przygotowanego przez Centrum - Hanna Gronkiewicz-Waltz jest - bardziej niż jej rywale - podobna do Lecha Kaczyńskiego.
"Bardzo ważnym elementem kampanii wyborczej Kazimierza Marcinkiewicza jest to, że on się - na tyle, na ile pozwala mu lojalność wobec PiS-u - odcina od tego co tutaj nawyrabiał Lech Kaczyński" - komentował Białecki.
Z kolei na swojej stronie internetowej Centrum opublikowało recenzje programów wyborczych kandydatów. Według recenzentów, jest w nich więcej dobrych pomysłów niż złych. Centrum chwali m.in. propozycje kandydatów dotyczące edukacji np.: utworzenie Młodzieżowej Rady Miasta (Gronkiewicz-Waltz), obowiązkowe szkolenia z pierwszej pomocy dla gimnazjalistów i licealistów (Marcinkiewicz) stypendia prezydenta Warszawy dla uzdolnionych uczniów (Borowski).
Recenzentom podobały się także rozwiązania ułatwiające komunikację w mieście np.: doprowadzenie linii Szybkiej Kolei Miejskiej do lotniska na Okęciu (Marcinkiewicz), zakup tzw. szybkich tramwajów (Gronkiewicz-Waltz), czy budowa bezkolizyjnych skrzyżowań (Borowski).
Nietrafione pomysły to - według Centrum - m.in. wybór najdroższej wersji rozbudowy ścieżek rowerowych (Gronkiewicz-Waltz), zniesienie opłat za przedszkola, na czym budżet miasta straci 5 mln zł rocznie (Borowski), czy wykorzystanie na budowę drugiej linii metra pieniędzy jedynie ze środków unijnych (Marcinkiewicz).
Byli działacze PO - oprócz Artymowskiego i Białeckiego, także Paweł Piskorski, Jan Dziubecki, Sławomir Potapowicz - założyli Obywatelskie Centrum Monitoringu i stowarzyszenie "Obywatele dla Warszawy" w październiku.(PAP)
mhe/ ura/ fal/