Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Rosji rośnie kryzys alkoholowy

0
Podziel się:

Z rosyjskich półek sklepowych znika alkohol.
Klienci, producenci i nie tylko biją na alarm, domagając się
zmiany przepisów, które do tego doprowadziły. Niektórzy obawiają
się, że wkrótce podobny kryzys może dotknąć rynek leków.

Z rosyjskich półek sklepowych znika alkohol. Klienci, producenci i nie tylko biją na alarm, domagając się zmiany przepisów, które do tego doprowadziły. Niektórzy obawiają się, że wkrótce podobny kryzys może dotknąć rynek leków.

Od 1 lipca obowiązuje w Rosji nowa ustawa, zgodnie z którą w obrocie może się znajdować wyłącznie alkohol opatrzony nowymi znakami akcyzy, umożliwiającymi - dzięki centralnemu systemowi informatycznemu - ściślejszą kontrolę nad legalnością drogi produktu od wytwórcy do konsumenta.

Nowe znaki miały być wydawane od 1 stycznia, ale faktycznie były dostępne dopiero pod koniec marca. W dniu, gdy ustawa weszła w życie, było nimi opatrzone zaledwie 5 proc. produkcji. W dodatku szwankuje centralny system informatyczny. Zdaniem ekspertów jego "regulacja" potrwa jeszcze 2 miesiące.

W rezultacie w rosyjskich sklepach półki z alkoholem raptownie się przerzedziły. Najszybciej jeszcze można kupić najtańsze rosyjskie wina albo niewiarygodnie drogie zagraniczne koniaki. Kryzys dotknął także restauracje. Jak informuje strona internetowa newsru.ru, w niemal wszystkich spadły obroty.

Związek Producentów Alkoholu szacuje swoje dotychczasowe straty z tytułu obowiązywania nowych przepisów na 1 mld rubli (prawie 38 mln dol.), a straty budżetu państwa - na 9 mld rubli.

Według producentów, już pod koniec sierpnia ze sklepów całkowicie zniknie wódka. Rozgłośnia "Echo Moskwy" podała, że z powodu nieprawidłowego funkcjonowania centralnego systemu informatycznego moskiewska fabryka wódki "Kristałł" produkuje o 92 proc. mniej tego trunku niż rok temu.

W moskiewskich sklepach temat alkoholu budzi rozdrażnienie. Kierowniczka stoiska, gdzie wywieszono napis "Wina czasowo nie sprzedajemy", wyraźnie zdenerwowana odmówiła rozmowy z PAP.

Nikt nie zgodził się podać informacji, jak duża część dochodów sklepu pochodziła ze sprzedaży alkoholu, ale w jednym miejscu powiedziano PAP, że placówka ponosi z tytułu przerwy w jego dostawach "bardzo duże straty". Jeszcze inny sklep - jak wyznała jego kierowniczka - "ledwo sobie radzi". "Klienci są bardzo niezadowoleni, ale nic nie możemy na to poradzić. Próbujemy pokrywać braki w dostawach alkoholu zagranicznego produkcją krajową" - powiedziała.

Prezes Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców Aleksandr Szochin zaapelował, by nowy system informatyczny przestawić na "tryb testowy" i "nie męczyć ludzi". Izba Społeczna, ciało doradcze przy prezydencie Rosji, wystosowała do premiera Michaiła Fradkowa list otwarty, w którym podkreśla, że ustawa mająca zwalczyć szarą strefę w obrocie alkoholem już przyniosła jej korzyści, niszczy natomiast rynek legalny.

Zdaniem ekspertów, nawet zakładając najbardziej optymistyczny scenariusz, pełen asortyment alkoholu wróci na półki najwcześniej we wrześniu, drożejąc przy tym przynajmniej o 30 proc.

Jak pisze w czwartek dziennik "Nowyje Izwiestija", paraliż dotknął także branżę perfumeryjną, której deputowani nie zdążyli wyłączyć spod działania ustawy - perfumy, jak wiadomo, także zawierają alkohol.

"W chwili obecnej wszystkie perfumeryjne linie produkcyjne w Rosji stoją - cytują "Nowyje Izwiestija" wiceprezes firmy badawczej "Staraja Kriepost" Annę Dyczewą-Smirnową. - Co więcej, wielu dystrybutorów zagranicznych firm nie chce kupować licencji. Dlatego wielu towarów zawierających alkohol, na przykład produktów do układania włosów, po prostu nie ma".

Przewodniczący Dumy Państwowej Borys Gryzłow wyraził pogląd, że także lekarstwa należy ochronić przed plagą podróbek. Eksperci obawiają się więc, że na rynku leków powtórzy się sytuacja z alkoholem. Na razie Duma ma wakacje.

Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ cyk/ ro/

kryzys
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)