W Sejmie trwa spotkanie posła PiS, byłego wiceministra zdrowia Bolesława Piechy z szefem klubu parlamentarnego PiS Przemysławem Gosiewskim.
Wcześniej politycy PiS mówili, że Piecha powinien złożyć wyjaśnienia w związku z doniesieniami medialnymi w sprawie rzekomych nieprawidłowości przy wpisaniu na listę leków refundowanych iwabradyny - nowego leku na nadciśnienie koncernu Servier.
Według poniedziałkowego "Dziennika", iwabradyna znalazła się na liście w kilka godzin po wizycie, jaką wiceministrowi Piesze złożyli przedstawiciele koncernu Servier.
Z kolei poniedziałkowe "Fakty" TVN wyemitowały materiał, z którego wynikało, że Piecha spotykał się z przedstawicielem tej firmy farmaceutycznej nie tylko w ministerstwie (jak sam twierdził), ale też w kawiarni.
W poniedziałkowej rozmowie z PAP Piecha ocenił, że nagłośnienie całej sprawy to "być może czarny PR firmy, która konkuruje w tej grupie leku". Dodał, że preparat na dusznicę był proponowany do umieszczenia na liście refundacyjnej od 2006 roku. Piecha podkreślał również, że z przedstawicielem koncernu produkującego ten lek nie spotykał się potajemnie, tylko rozmawiał zarówno w siedzibie ministerstwa, jak i podczas konferencji.(PAP)
hgt/ ann/ ura/ gma/