Depresja to choroba społeczna - według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) stanowi czwarty, najpoważniejszy problem zdrowotny na świecie, często jednak pozostaje nieleczona. W sobotę obchodzony jest Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją.
Depresja dotyka wszystkie grupy społeczne, bez względu na płeć, wiek i wykształcenie. U każdego chorego może mieć zróżnicowane podłoże i inne objawy, dlatego tak trudno ją rozpoznać. Depresja to choroba duszy i ciała, objawia się dolegliwościami psychicznymi i fizycznymi, przypisywanymi innym chorobom.
Szacuje się, że depresja dotyka ok. 3 proc. populacji, z czego 70 proc. szuka pomocy u lekarzy rodzinnych; zaledwie 5 proc. chorych trafia do specjalistów; 15-20 proc. chorych odbiera sobie życie. Nawet do 30 proc. pacjentów leczonych z powodu różnych chorób somatycznych ma również objawy depresji, które często nie są rozpoznawane. Przynajmniej 20 proc. osób przeżywa w różnym okresie swojego życia epizody depresyjne, które w poważnym stopniu odbijają się na ich życiu.
Aż 50 proc. ludzi cierpiących na depresję nie zgłasza się po pomoc medyczną, często z obawy przed uznaniem za chorego psychicznie. Tymczasem, zdaniem specjalistów, leczenie depresji należy rozpocząć jak najwcześniej. Jest to choroba przewlekła i nawracająca, dlatego terapia powinna trwać przynajmniej pół roku.
Jak podkreślają specjaliści, w leczeniu depresji niezwykle ważna jest rola rodziny. Rodzina może być najlepszym terapeutą - jednak gdy źle funkcjonuje, chory nie ma motywacji, by zdrowieć. Problemy w rodzinie, zwłaszcza w małżeństwie, są jedną z najczęstszych przyczyn depresji.
Bliscy pacjenta chorują razem z nim - dla nich to bardzo trudne przeżycie i im także potrzebna jest pomoc. Depresja na długi czas eliminuje chorego z normalnego funkcjonowania, zaburza wszystkie sfery życia. Ta sytuacja wymaga cierpliwości i wyrozumiałości. Często także dzieci niosą brzemię choroby rodzica, co zaburza ich poczucie bezpieczeństwa i jest dla nich szczególnie traumatyczne.
Nierozpoznane stany depresyjne szczególnie dotyczą osób w wieku podeszłym i średnim. Większość zaburzeń depresyjnych występuje u osób powyżej 50. roku życia. Ma to swoje konsekwencje społeczne: osoby te są gorzej oceniane w pracy, nie są tak energiczne, czują na plecach oddech ludzi młodych, bardziej odczuwają osamotnienie wynikające z tego, że dzieci usamodzielniły się, umarli rodzice. Według specjalistów, takich osób jest w Polsce ok. 11 proc., prawie 4,5 mln.
Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, że już w 2020 roku depresja może przesunąć się już na drugie miejsce wśród najczęstszych chorób - tuż po chorobach układu krążenia.
1 marca rozpoczyna się Kampania Forum Przeciw Depresji, która ma uświadamiać, że depresję można i trzeba leczyć. W ramach akcji odbywać się będą Dni Otwarte, czyli spotkania ze specjalistami, wykłady i konsultacje. Pierwszy Dzień Otwarty zaplanowano 1 marca, w Warszawie, w Centrum Konferencyjnym Zielna. Podobne spotkania odbędą się także w Gdańsku (4 marca), Szczecinie (6 marca), Krakowie (11 marca), Katowicach (12 marca) i w Lublinie (14 marca). (PAP)
akw/ itm/
