Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Wilnie negatywnie oceniają brak zgody KE na wejście Litwy do strefy euro

0
Podziel się:

Litewscy politycy i eksperci negatywnie
oceniają środową decyzję Komisji Europejskiej, który zamyka Litwie
drogę do wprowadzenia euro już w przyszłym roku.

Litewscy politycy i eksperci negatywnie oceniają środową decyzję Komisji Europejskiej, który zamyka Litwie drogę do wprowadzenia euro już w przyszłym roku.

KE uznała, że na wejście Litwy do strefy euro nie pozwala inflacja nieznacznie przekraczająca dopuszczalny limit.

W rozpowszechnionym w środę komunikacie prasowym, minister spraw zagranicznych Litwy Antanas Valionis zaznaczył, że Litwa liczyła "na obiektywną ocenę w sprawie przystąpienia do strefy euro, w oparciu o gospodarcze, a nie polityczne argumenty (...), w oparciu o traktat UE nie zaś o logikę gabinetów, czy zasady przecinka".

W ocenie litewskiego eurodeputowanego Eugenijusa Gentvilasa, "Litwa stała się niestety zakładniczką zakulisowych politycznych decyzji".

"Decyzja KE jest decyzją wyłącznie polityczną. Gdyby pozwolono Litwie wprowadzić euro już w przyszłym roku, bylibyśmy oddzieleni od państw strefy euro, nasza sytuacja przypominałaby Kaliningrad, który jest oddzielony od Rosji. (...) Powinniśmy zaczekać aż będą przygotowane Polska i reszta krajów bałtyckich. Wówczas nie będą już ważne kryteria z Maastricht" - powiedział Gentvilas we wtorek w wywiadzie do polskiej rozgłośni Radio znad Wilii.

"Pozostaje ubolewać, że unijne instytucje nie dostrzegły dużego postępu ostatnich lat Litwy w sferze makroekonomicznej" - ocenia analityk litewskiego banku SEB Vilnius Gintaras Nauseda.

Jego zdaniem, "niesprawiedliwe jest twierdzenie, że Litwa nie spełnia kryterium inflacji". "Przy naszym rocznym wzroście gospodarczym - 7,5 proc., mamy inflację 2,7 proc. Natomiast w kilkakrotnie wolniej rozwijającej się Hiszpanii, poziom inflacji wynosi 3,6 proc., a w Luksemburgu - 3,9" - zwraca uwagę.

Zdaniem ekonomisty Artura Płokszto, odroczenie wejścia Litwy do strefy euro negatywnie wpłynie na gospodarkę kraju.

"Przedsiębiorcy przygotowali się do wprowadzenia euro już za kilka miesięcy. Dlatego ta decyzja wywoła niepewność na rynku. Zmniejszy poziom zaufania inwestorów i biznesmenów do stanu gospodarki litewskiej" - uważa Płokszto.

Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)