Proces cywilny o zwrot nieruchomości, na której znajduje się lotnisko w Szymanach (Warmińsko-Mazurskie) rozpoczął się w poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Szczytnie.
Z wnioskiem o to wystąpiła do sądu Agencja Mienia Wojskowego (AMW), domagająca się oddania terenu przez zarządzającą nim obecnie spółkę Mazury-Szczytno.
Na wniosek pełnomocnika spółki Mazury-Szczytno sąd wprowadził ograniczenie w relacjonowaniu przebiegu procesu poprzez obowiązek autoryzowania materiałów dziennikarskich przez zarząd spółki. Z kolei na wniosek reprezentanta AMW, zalecono konsultowanie tekstów z biurem prasowym agencji.
Pełnomocnik spółki zwrócił się na początku rozprawy o oddalenie powództwa, uzasadniając, że AMW dopuściła się "rażącego błędu formalnego", występując we własnym imieniu, a nie Skarbu Państwa, który w rzeczywistości jest właścicielem terenu.
Prowadząca sprawę sędzia Wanda Makarczuk nie przychyliła się jednak do tego wniosku, zwracając się do radcy prawnego AMW o uzupełnienie dokumentacji i wyznaczając kolejny termin rozprawy na 22 czerwca.
Z informacji przekazanych PAP przez rzecznika AMW Sławomira Sieradzkiego wynika, że oprócz opuszczenia lotniska przez spółkę, agencja domaga się też uregulowania 91 tys. zł należności wobec niej za okres przynajmniej od 1 stycznia 2004, odkąd, według AMW, spółka Mazury-Szczytno użytkuje teren bez jakiejkolwiek umowy.
Agencja zażądała również rozliczenia się z jednostką wojskową z podatku od nieruchomości, którego, jak podkreślił Sieradzki, spółka nie płaciła.
W podejmowanych wcześniej krokach przedsądowych, co zaznaczył rzecznik, agencja proponowała spółce porozumienia, które jednak nie były w efekcie zawierane. Wobec tego 20 marca tego roku, przed bramą lotniska w Szymanach pojawili się przedstawiciele AMW, mający odebrać nieruchomość, ale nie zostali oni wpuszczeni na teren lotniska.
Wśród udziałowców spółki Mazury-Szczytno, największymi są Przedsiębiorstwo Polskie Porty Lotnicze, samorząd województwa warmińsko-mazurskiego, Energopol, a także lokalny samorząd w Szczytnie.
O lotnisku zrobiło się głośno, gdy pojawiły się domniemania, iż lądowały na nim tajne samoloty amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA), z zatrzymanymi przez wywiad podejrzanymi o powiązania z organizacją terrorystyczną Al-Kaida.
Od kilku lat władze regionu warmińsko-mazurskiego oraz pochodzący z tego terenu parlamentarzyści podejmują działania, by lotnisko w Szymanach stało się sztandarowym lotniskiem Warmii i Mazur, mającym obsługiwać ruch pasażerski z Europy Zachodniej.(PAP)
sos/ tot/
