Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warmińsko-mazurskie: Wójt gminy Kętrzyn o spółce zarządzającej Wilczym Szańcem

0
Podziel się:

Wójt gminy Kętrzyn (warmińsko-mazurskie)
Sławomir Jarosik powiedział w środę PAP, że samorząd jako
udziałowiec spółki zarządzającej b. siedzibą Hitlera w Wilczym
Szańcu, chciał mieć większy wpływ na jej funkcjonowanie. Działania
kętrzyńskiego samorządu zakończyły się porażką - ocenił Jarosik.

*Wójt gminy Kętrzyn (warmińsko-mazurskie) Sławomir Jarosik powiedział w środę PAP, że samorząd jako udziałowiec spółki zarządzającej b. siedzibą Hitlera w Wilczym Szańcu, chciał mieć większy wpływ na jej funkcjonowanie. Działania kętrzyńskiego samorządu zakończyły się porażką - ocenił Jarosik. *

O sprawie przejęcia zarządzania przez spółkę Wilcze Gniazdo nad byłą wojenną kwaterą Hitlera w Gierłoży napisała w środę "Rzeczpospolita". Według gazety, samorząd mógł na tej transakcji stracić do tej pory miliony złotych. Powiązana - według gazety - z WSI spółka przejęła Gierłoż w 1992 roku od gminy Kętrzyn.

W środę w rozmowie z PAP wójt gminy Kętrzyn przyznał, że od 1998 roku, kiedy objął urząd rozpoczął starania o zwiększenie wpływu gminy na zarządzanie spółką. "Chodziło o lepsze zarządzanie i większe zyski. Roczny zysk gminy wynikający z dywidendy był i jest niski i wynosi kilkanaście tysięcy złotych. Ale były też lata, gdy spółka odnotowywała straty" - powiedział PAP Jarosik.

Jak napisała "Rzeczpospolita", zgodnie z podpisaną w 1992 r. umową kętrzyński samorząd przekazał firmie bunkry na 30 lat. W zamian gmina miała dostawać 20 proc. zysków. I dostaje, ale w rzeczywistości są to grosze, bo Wilcze Gniazdo wykazuje straty, albo minimalne zyski, choć przychody sięgają rocznie nawet 2,5 mln zł. Niemal połowa tych pieniędzy idzie jednak na wypłaty dla pracowników i zarządu spółki, w tym jej prezesa Jana Z. Powołując się na raporty komisji weryfikacyjnej WSI "Rzeczpospolita" napisała, że prezes spółki od 1986 r. był agentem wywiadu wojskowego PRL. W spółce znaleźli zatrudnienie były przewodniczący rady gminy Walenty K. i jego żona.

Jak napisała gazeta od kilku miesięcy finanse spółki bada CBA. Do czasu nadania depeszy PAP nie uzyskał z CBA potwierdzenia tej informacji. (PAP)

ali/ jwo/ wkr/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)