Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warmińsko-mazurskie: Wzmaga się protest przeciwko odstrzałowi ptaków

0
Podziel się:

Kolejna grupa ekologów zaprotestowała przeciwko decyzji o odstrzale ponad
tysiąca kruków, wron siwych i srok w okolicach Szczytna. Ornitolodzy z Komitetu Ochrony Orłów
twierdzą, że myśliwi drastycznie przeszacowali liczebność ptaków przeznaczonych do redukcji.

Kolejna grupa ekologów zaprotestowała przeciwko decyzji o odstrzale ponad tysiąca kruków, wron siwych i srok w okolicach Szczytna. Ornitolodzy z Komitetu Ochrony Orłów twierdzą, że myśliwi drastycznie przeszacowali liczebność ptaków przeznaczonych do redukcji.

Zgodę na odstrzelenie w ciągu trzech lat w okolicach Szczytna 250 kruków, 190 wron siwych i 600 srok wydała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie. Stało się to na wniosek Szczycieńskiego Towarzystwa Przyrodniczego, które uzasadnia redukcję tych gatunków potrzebą restytucji populacji zajęcy i kuropatw.

Przeciwko odstrzałowi zaprotestowali ekolodzy z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. Do dzisiaj zebrali oni już ponad 3 tys. podpisów pod petycją z żądaniem unieważnienia decyzji o odstrzale.

Kolejny protest przygotował Komitet Ochrony Orłów, zrzeszający kilkuset ornitologów zajmujących się ptakami drapieżnymi. "Podjęliśmy kroki prawne zmierzające do unieważnienia na drodze administracyjnej decyzji o odstrzale" - powiedział PAP działacz tego stowarzyszenia Zdzisław Cenian.

Ornitolodzy przeprowadzili własne badanie terenowe, podważające rzetelność danych o liczebności gatunków, które były podstawą wydania zgody na odstrzał. W miejscu, gdzie - według myśliwych - powinno żerować blisko 500 kruków naliczono zaledwie 39 osobników tego gatunku.

Decyzji o odstrzale zamierza natomiast bronić Szczycieńskie Towarzystwo Przyrodnicze. "Wiele osób, nie tylko myśliwych, ale również leśników i zwykłych mieszkańców wsi, chce składać listy z podpisami poparcia" - ocenił szef tego stowarzyszenia, Ryszard Żebrowski.

Jak dodał, w okolicach Szczytna ptaków drapieżnych jest tak dużo, że stanowią zagrożenie dla bioróżnorodności. Dlatego odstrzał powinien przyczynić się do wzrostu liczby zajęcy i kuropatw w tym rejonie.

Na skutek protestów ekologów zasadność decyzji o odstrzale oceni Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, która zwróciła się już do olsztyńskich urzędników o przesłanie kompletu dokumentów w tej sprawie.(PAP)

mbo/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)