25 chronionych węży - m.in. boa i pytony królewskie - znaleźli stołeczni policjanci w jednym z mieszkań na warszawskim Mokotowie. Ich właścicielka sprzedawała je nielegalnie w internecie; grozi jej do pięciu lat więzienia.
Jak poinformowała w czwartek PAP Magdalena Wicha z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, sprawą zajmują się mokotowscy policjanci z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą.
"Wpadli oni na trop osoby, która na aukcyjnych stronach internetowych oferowała węże chronione Konwencją Waszyngtońską. Ustalili adres i w asyście lekarza weterynarii oraz Inspektora Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej zapukali do drzwi jednego z mieszkań na Mokotowie" - powiedziała Wicha.
W mieszkaniu znaleziono 25 węży wartości ok. 10 tys. zł. Okazało się, że właścicielką kolekcji jest 23-letnia Karolina Z. Kobieta nie miała na rzadkie okazy żadnych pozwoleń; została zatrzymana.
Kwestie takie reguluje ustawa o ochronie przyrody, rozporządzenia Rady Europy, a przede wszystkim Konwencja Waszyngtońska. O tym, że nie wolno posiadać rzadkich okazów bez odpowiednich zezwoleń i dokumentów - jak podkreślają policjanci - powinny też pamiętać osoby, które chcą takie zwierzę kupić. "Ich niewiedzę wykorzystują nieuczciwi sprzedawcy, narażając ich na poważne konsekwencje prawne. Za posiadanie takich okazów grozi nawet do 5 lat więzienia" - dodała Wicha.
Policjanci ustalają, skąd pochodzą znalezione węże i jak trafiły do kobiety. (PAP)
pru/ bno/ jra/
