Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warszawa: Kolejna rozprawa w procesie Andrzeja S.

0
Podziel się:

22.3.Warszawa (PAP) - Biegli specjaliści z zakresu psychologii
dziecięcej zeznawali w środę podczas kolejnej rozprawy w procesie
znanego psychologa Andrzeja S., który toczy się przed Sądem
Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa.

22.3.Warszawa (PAP) - Biegli specjaliści z zakresu psychologii dziecięcej zeznawali w środę podczas kolejnej rozprawy w procesie znanego psychologa Andrzeja S., który toczy się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa.

Wiceprezes sądu Jerzy Podgórski powiedział PAP, że biegli przedstawili swoją opinię o zeznaniach pokrzywdzonych dzieci. Sąd zapoznał się z zapisem wideo z tych przesłuchań na poprzedniej rozprawie, w lutym.

Ze względu na dobro dzieci, które według prokuratury miał skrzywdzić Andrzej S., proces toczy się za zamkniętymi drzwiami.

Następna rozprawa ma odbyć się 8 maja. Zeznania złożą wtedy czterej świadkowie, o których przesłuchanie wnioskowała obrona Andrzeja S. Ze względu na charakter procesu Podgórski powiedział jedynie, że zeznania te będą dotyczyć "wersji zdarzeń przedstawianej przez oskarżonego".

Podgórski pytany przez PAP kiedy można spodziewać się wyroku w sprawie Andrzeja S. odpowiedział, że jeśli po przesłuchaniu tych świadków nie będą składane kolejne wnioski dowodowe, to mowy końcowe obrony i oskarżenia mogą zostać wygłoszone nawet tego samego dnia. Zgodnie z prawem wyrok musi zapaść maksymalnie siedem dni po wygłoszeniu mów.

Psycholog Andrzej S. jest oskarżony o "doprowadzenie nieletnich poniżej lat 15 do poddania się innym czynnościom seksualnym" oraz udostępnianie im "treści pornograficznych". Odpowiada też za utrwalanie pornografii dziecięcej na różnych nośnikach i rozpowszechnianie jej m.in. w Internecie. Za zarzucone czyny grozi mu do 10 lat więzienia.

Latem 2004 r. na śmietniku niedaleko mieszkania Andrzeja S. na warszawskim Mokotowie, policjanci znaleźli kilkaset zdjęć dzieci. Fotografie uznano za pornograficzne. Trop zaprowadził śledczych do psychologa. W jego mieszkaniu znaleziono kolejne zdjęcia i płyty CD z dziecięcą pornografią. Zdjęć miało być kilka tysięcy.

W grudniu 2005 r. mokotowska policja wszczęła formalnie inne śledztwo w sprawie psychologa. Jego podstawą są zeznania jednej z kobiet w czasie procesu Andrzeja S. Kobieta, mieszkająca obecnie za granicą, miała rozpoznać swoje dziecko na jednym ze zdjęć znalezionych u psychologa. (PAP)

dnt/ jer/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)