Stołeczni policjanci zatrzymali dwóch braci, którzy przy pomocy kart pre-paid wyłudzali pieniądze od klientów różnych aukcji internetowych. Teraz grozi im do ośmiu lat więzienia.
Jak poinformowała PAP Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, bracia 23-letni Jerzy B. i rok młodszy Dawid B. najpierw kupowali po kilkaset kart pre-paid czyli tzw. przedpłacowych. Można z nich korzystać w punktach handlowych i bankomatach, pod warunkiem, że są zasilone w środki (do takiej karty przypisany jest jedynie numer konta, a nie konkretna osoba - PAP). Następnie przypisane im konta podawali klientom aukcji internetowych, oszukując ich równocześnie, że daną aukcję wygrali.
"Obaj od dawna byli zarejestrowani na jednym z portali aukcyjnych. Dzięki temu mieli wgląd w aukcje. Widzieli, które z nich się kończą i, który z klientów ma największe szanse na wygraną. To właśnie do tych pierwszych osób z listy wysyłali e- maile z wiadomością o wygranej i wskazówką na jakie konto mają przesłać pieniądze" - dodała Kędzierzawska.
Wiele osób padło ich ofiarą ponieważ nie sprawdzały czy rzeczywiście wygrały, tylko przelewały pieniądze na wskazany rachunek. "Ostatecznie nie otrzymywały żadnych przesyłek, bo też i pieniądze nie trafiały tam, gdzie powinny. Konto nie było przypisane do konkretnej osoby, więc trudno było ustalić oszustów. Ślad po nich się urywał" - zaznaczyła Kędzierzawska.
Stołeczni policjanci skontaktowali się z bankiem, który oferuje tego typu karty. Wtedy wyszło na jaw, że w jednym z warszawskich oddziałów odnotowano zdecydowanie wyższą sprzedaż kart pre-paid niż w innych placówkach.
"To wzbudziło podejrzenia policjantów i bankowców. Przygotowano zasadzkę, w którą wpadli dwaj bracia" - dodała.
Teraz funkcjonariusze sprawdzają ile osób padło ofiarą oszustów. (PAP)
pru/ wkr/ jbr/