Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warszawa: Zatrzymano sześciu kolejnych członków gangu "Żaby"

0
Podziel się:

Zatrzymano sześciu kolejnych członków
gangu, nadzorowanego przez jednego z szefów "Pruszkowa" Jerzego
W., pseud. Żaba, specjalizującego się w przemycie do Polski
heroiny - tzw. szlakiem bałkańskim.

Zatrzymano sześciu kolejnych członków gangu, nadzorowanego przez jednego z szefów "Pruszkowa" Jerzego W., pseud. Żaba, specjalizującego się w przemycie do Polski heroiny - tzw. szlakiem bałkańskim.

Jak poinformowała w czwartek PAP Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, w akcji uczestniczyli policjanci z warszawskiego CBŚ oraz policyjni antyterroryści.

"Przygotowano ją bardzo drobiazgowo. Policjanci wcześnie rano weszli jednocześnie do 8 mieszkań w Warszawie. Zatrzymali łącznie 6 mężczyzn, wśród nich 34-letniego Igora K., instruktora sztuk walki w jednym z warszawskich klubów sportowych i zawodnika biorącego udział w turniejach nazywanych +walkami w klatce+" - dodała.

"Wpadli" także 35-letni Mariusz S., 30-letni Robert S., 26-letni Marcin R., 35-letni Wojciech M. oraz 25-letni Paweł Z. Postawiono im już zarzuty obrotu znacznymi - liczonymi w dziesiątkach kilogramów - ilościami heroiny i kokainy.

Grupa działała w latach 1997-2005 pod bezpośrednim nadzorem "Żaby", jednego z bossów gangu pruszkowskiego. Pod koniec października 2005 r. po trwającym ponad rok śledztwie zatrzymano ścisłe kierownictwo grupy: Barbarę i Jerzego W. oraz kilkudziesięciu jego najbliższych współpracowników. W akcji brało udział wówczas blisko czterystu policjantów.

Z ustaleń policji i prowadzącej śledztwo prokuratury wynika, że gang zajmował się również praniem brudnych pieniędzy.

Przemyt narkotyków "kwitł" w latach 2000-2005; szacuje się, że rocznie wynosił on ok. 120 kg heroiny. Trafiała ona do Polski głównie z Bułgarii, a przemycana była w skrytkach samochodów osobowych i ciężarowych. Część z narkotyków trafiała następnie na rynek europejski, m.in. do Wielkiej Brytanii.

W tej sprawie zostało dotychczas zatrzymanych 95 osób, a 76 z nich zostało aresztowanych. Akt oskarżenia przeciwko "Żabie" i 28 innych gangsterów trafił do sądu we wrześniu.

W 2006 r. przed warszawskim sądem okręgowym zaczął się proces 41 członków gangu pruszkowskiego, oskarżonych przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie. Odpowiadają za kilkadziesiąt przestępstw z lat 1995-2003, m.in. wymuszenia rozbójnicze, napady, porwania, pobicia, kradzieże aut, oszustwa, handel bronią i narkotykami. Oskarżenie opiera się m.in. na zeznaniach świadka koronnego Jacka R., pseud. Sankul. Na ławie oskarżonych są m.in. Andrzej Zieliński, pseud. Słowik, Janusz Prasol, pseud. Parasol, i Zygmunt Raźniak, pseud. Bolo (już wcześniej skazani prawomocnie w oddzielnym procesie za kierowanie gangiem).

W 2005 r. Sąd Najwyższy utrzymał kary wobec pięciu dawnych szefów gangu pruszkowskiego z lat 1990-2000 - za założenie gangu i kierowanie nim. Mirosław Danielak, "Malizna", został skazany na 7 lat i 3 miesiące więzienia; Raźniak, Ryszard Szwarc, "Kajtek" oraz "Parasol" - po 7 lat; Leszek Danielak, "Wańka" (brat Mirosława) - 6 lat i 6 miesięcy.

Główne uderzenie w grupę pruszkowską nastąpiło w 2000 r. Akcja zaowocowała też medialnymi doniesieniami o związkach gangsterów z politykami i biznesmenami. Kontakty z gangsterami mieli mieć m.in. były senator Aleksander Gawronik, były poseł AWS Marek Kolasiński, były wicepremier, szef Głównego Urzędu Ceł i poseł SLD Ireneusz Sekuła oraz były minister sportu Jacek Dębski. (PAP)

pru/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)