Warszawskie sądy są już gotowe do procesów cywilnych wytaczanych przez kandydatów w wyborach w trybie przyspieszonym - kiedy sąd ma dobę na wydanie wyroku.
W Sądzie Okręgowym w Warszawie przyjęto już plan postępowania wobec tych spraw - poinformował we wtorek PAP Maciej Gieros z biura prasowego sądu. Wyjaśnił, że sprawy wpływające w poszczególne dni przypisano konkretnym wydziałom sądu - tak by nie kumulować takich spraw w jednym z nich.
Ordynacja wyborcza stanowi, że jeżeli rozpowszechniane m.in. w mediach materiały wyborcze zawierają nieprawdziwe informacje, kandydat na posła albo senatora, lub pełnomocnik danego komitetu wyborczego ma prawo wnieść do sądu okręgowego wniosek o wydanie orzeczenia: zakazu rozpowszechniania takich informacji, przepadku materiałów wyborczych z taką informacją, nakazania ich sprostowania oraz publikacji odpowiedzi na stwierdzenia naruszające dobra osobiste lub nakazania przeproszenia osoby, której dobra osobiste naruszono.
Według ordynacji, sąd rozpoznaje taki wniosek w 24 godziny. Na postanowienie sądu okręgowego przysługuje w ciągu 24 godzin zażalenie do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je w ciągu kolejnych 24 godzin. Od postanowienia sądu apelacyjnego nie przysługuje apelacja - podlega ono natychmiastowemu wykonaniu.
Publikacja sprostowania, odpowiedzi lub przeprosin następuje najpóźniej w ciągu 48 godzin na koszt strony przegranej. W razie niezamieszczenia sprostowania lub przeprosin sąd, na wniosek zainteresowanego, zarządza publikację na koszt strony przegranej.
Kandydaci w poprzednich wyborach często korzystali z tego trybu, choć sądy rygorystycznie rozgraniczały sprawy czysto wyborcze od takich, które - jako nie wiążące się bezpośrednio z wyborami - mogą być rozpatrywane w zwykłym trybie (kiedy nie ma żadnych terminów na wydanie wyroku, a sprawy ciągną się latami).(PAP)
sta/ bno/ gma/
