Kaznodzieja Domu Papieskiego ojciec Raniero Cantalamessa w kazaniu wygłoszonym podczas liturgii Męki Pańskiej w Bazylice świętego Piotra niezwykle krytycznie wypowiedział się na temat prób fałszowania historii Chrystusa w celach, jak podkreślił, komercyjnych.
Z niezwykłą surowością potępił tak zwaną ewangelię Judasza oraz opowieści o rzekomej ucieczce Jezusa z Marią Magdaleną, czyniąc wyraźną aluzję do bestsellera Dana Browna "Kod Leonarda da Vinci", którego filmowa adaptacja wejdzie wkrótce na ekrany. Zakonnik nie wymienił tego tytułu, lecz powiedział o "pewnym filmie, który niedługo będzie miał premierę".
"Chrystus nadal jest sprzedawany, ale nie za 30 srebrników, lecz za miliony dolarów, które płacą wydawcy za tę literaturę pseudoapokryficzną" - powiedział ojciec Cantalamessa. Skrytykował także media za nadawanie jej rozgłosu.
"Żyjemy w epoce mediów, a mediów nie interesuje prawda, ale nowość" - dodał włoski kapucyn.
Jako przykład dobrej literatury o początkach Kościoła ojciec Cantalamessa wskazał powieść "Quo vadis" Sienkiewicza, której fragment zacytował. (PAP)
sw/ ro/