Podczas spotkania z wiernymi na niedzielnej modlitwie Anioł Pański Benedykt XVI potępił zabicie jedenastu zakładników w Kolumbii i zaapelował o uwolnienie wszystkich, pozostających wciąż w rękach porywaczy.
"Z Kolumbii napływa smutna wiadomość o barbarzyńskim zabiciu jedenastu regionalnych deputowanych z departamentu Valle del Cauca, którzy przez ponad pięć lat znajdowali się w rękach Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii" - powiedział papież.
Dodał następnie: "Modląc się za ich dusze, jednoczę się w głębokim bólu z ich rodzinami i umiłowanym narodem kolumbijskim, po raz kolejny pogrążonym w żałobie przez bratobójczą nienawiść".
"Ponawiam mój pełen smutku apel, aby ustały natychmiast wszelkie porwania i aby zostali zwróceni miłości swoich bliskich ci, którzy są ofiarami tej niedopuszczalnej formy przemocy" - mówił papież.
Benedykt XVI po raz drugi w ostatnich dniach zabrał głos w sprawie ofiar porwań w Kolumbii, gdzie od ponad pięciu lat przetrzymywana jest przez porywaczy obrończyni praw człowieka Ingrid Betancourt. W momencie uprowadzenia kandydowała ona na urząd prezydenta państwa.
Rozważania poprzedzające modlitwę Benedykt XVI poświęcił chrześcijańskiej wolności. Przypomniał, że Chrystus przeżywał swą wolność jako służbę.
"W ten sposób wypełnił treścią wolność, która w przeciwnym razie pozostałaby próżną możliwością uczynienia czegoś bądź nie. Tak, jak samo życie człowieka, wolność czerpie sens z miłości" - powiedział Benedykt XVI, pytając następnie: "Kto jest bardziej wolny? Ten, kto zachowuje wszystkie możliwości z obawy przed ich utratą, czy też ten, kto poświęca je na służbie i w ten sposób odnajduje pełnię życia ze względu na miłość, którą dał i otrzymał?".
Podkreślił, że wolność nie polega na "hołdowaniu ciału" i "uleganiu egoistycznej tendencji ludzkiej natury". Chrześcijańska wolność to "naśladowanie Chrystusa w darze z siebie aż po ofiarę Krzyża" - powiedział papież.
"Doświadczenie to podzieliło wielu świadków prawdy: mężczyzn i kobiet, którzy pokazali, że pozostali wolni nawet w więziennej celi i pod groźbą tortur. +Prawda was wyzwoli+. Kto należy do prawdy, nie będzie nigdy niewolnikiem żadnej władzy, ale zawsze będzie umiał swobodnie stać się sługą braci" - mówił Benedykt XVI.
Przemawiając po polsku papież nawiązał do słów z Ewangelii świętego Łukasza: "Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do Królestwa Bożego".
"Niech nasze modlitwy, codzienna praca pełna miłości i świadectwo życia będą głoszeniem i budowaniem tego Królestwa. Obecnym tu pielgrzymom życzę dobrego pobytu w Wiecznym Mieście, a wszystkim dobrej niedzieli" - dodał po polsku.
sw/ dmi/ gma/
