Benedykt XVI powiedział w środę podczas audiencji generalnej w Watykanie, że słowa Jezusa docierają do powszechnie pogardzanych osób z nizin społecznych, także - jak to ujął przytaczając słowa z Ewangelii - do "celników i nierządnic".
Katechezę papież poświęcił postaci apostoła Mateusza i przypomniał, że jako celnik był on uważany za grzesznika i kolaboranta.
Benedykt XVI podkreślił, że przed powołaniem przez Chrystusa "Mateusz z powodu tego zajęcia, zgodnie z ówczesnym sposobem myślenia w Izraelu, był pogardzany jako publiczny grzesznik".
"Jako celnik był uważany za kolaboranta obcej władzy (...) pobierającego podatki na rzecz okupanta, za człowieka chciwego i małodusznego" - dodał papież zauważając następnie: "tymczasem Jezus nie wahał się powołać go do grona Dwunastu".
"Ktoś, kto na pozór zdaje się być dalekim od świętości, może dać przykład gotowości na przyjęcie miłosierdzia i na dawanie świadectwa o miłości Jezusa" - przypomniał Benedykt XVI.
Po polsku papież powiedział: "Drodzy Polacy. Pozdrawiam serdecznie was i waszych najbliższych. Święty Mateusz pozostawił w swojej Ewangelii szczególne świadectwo o miłości Jezusa do każdego człowieka. Medytacja nad jego przesłaniem niech będzie dla nas wszystkich źródłem nadziei i pokoju".
W audiencji w watykańskiej Auli Pawła VI, do której papież przybył z Castel Gandolfo, uczestniczyło około 7 tys. pielgrzymów z całego świata.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ ap/
