Wicepremier Rosji Siergiej Iwanow zapewnił w niedzielę, że Moskwa nie planuje ataków nuklearnych przeciwko Polsce i Czechom w odpowiedzi na rozmieszczenie na ich terytorium elementów tarczy antyrakietowej USA.
"Rosja obowiązkowo zareaguje, dlatego, że nie zareagować nie może. Nie oznacza to - naturalnie - że planujemy ataki jądrowe przeciwko Czechom i Polsce. To całkowita bzdura" - oświadczył Iwanow w wywiadzie dla BBC, przytoczonym przez agencję RIA-Nowosti.
Stany Zjednoczone zamierzają ulokować elementy swojego systemu obrony przeciwrakietowej w Czechach i Polsce. Waszyngton uzasadnia to zagrożeniem rakietowym ze strony Iranu. Kreml ostro protestuje przeciwko tym planom, twierdząc, że są one wymierzone przeciwko Rosji.
W Czechach planuje się instalację radaru, a w Polsce - 10 antyrakiet. Rosyjscy generałowie wielokrotnie ostrzegali, że obiekty te będą celami dla rosyjskich rakiet nuklearnych.
55-letni Iwanow odpowiada w rządzie Władimira Putina za przemysł zbrojeniowy i zaawansowane technologie. W latach 2001-07 był ministrem obrony. Wcześniej przez 18 lat służył w wywiadzie, gdzie doszedł do stopnia generała.
Był uważany za jednego z dwóch - obok Dmitrija Miedwiediewa - najbardziej prawdopodobnych następców Putina na kremlowskim tronie. Często występuje z programowymi oświadczeniami dotyczącymi polityki zagranicznej Rosji.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ksaj/