Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wiceszef Gazpromu: zapotrzebowanie na gaz w Europie będzie rosnąć

0
Podziel się:

Do 2030 r. Europa będzie potrzebowała dodatkowo ponad 240 mld metrów
sześciennych gazu ziemnego rocznie - powiedział w środę na Uniwersytecie Warszawskim wiceprezes
Gazpromu Aleksander Miedwiediew.

Do 2030 r. Europa będzie potrzebowała dodatkowo ponad 240 mld metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie - powiedział w środę na Uniwersytecie Warszawskim wiceprezes Gazpromu Aleksander Miedwiediew.

Zaznaczył, że dostawy gazu z Rosji są fundamentem, na którym opiera się bezpieczeństwo energetyczne Europy. Jego zdaniem, fundamentu tego nie zachwiała zimna wojna, rozpad ZSRR, transformacja gospodarcza w Rosji, reformy w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, ani poszerzenie Unii Europejskiej.

Podkreślił, że rosyjskiej spółce zależy na stabilnym eksporcie gazu, tak samo jak odbiorcom gazu zależy na imporcie. "Mówienie o jednostronnej zależności od Gazpromu, czy tym bardziej od Rosji, jest niewłaściwe" - powiedział.

Przyznał też, że globalny kryzys finansowy dotknął także rosyjską spółkę - w 2009 roku popyt na gaz Gazpromu zmniejszył się w Europie o 6 proc., ale mimo to zużycie gazu pozostało na poziomie z 2007 roku. Jego zdaniem oznacza to, że branża gazowa jest stabilna w warunkach kryzysu. Wyjaśnił, że Gazprom wyeksportował w 2009 roku ponad 140 mld metrów sześciennych gazu.

Powołał się też na analizy rosyjskiej spółki, zgodnie z którymi do 2030 r. w Europie będzie potrzeba dodatkowych 240 mld m. sześc. gazu z importu. Dodał, że zakładając, iż większość z tego zapotrzebowania przesyłana będzie gazociągami, na rynku gazowym znajdzie się miejsce dla kilku gazociągów.

Jego zdaniem zasoby gazu w Rosji są wielkie; co roku znajdowane są tam nowe złoża. Podkreślił też ekologiczność "błękitnego paliwa" wyjaśniając, że spalanie gazu zamiast mazutu zmniejsza emisje szkodliwych substancji o 20 proc., a przy zastąpieniu gazem węgla nawet o 50-60 proc. Dodał, że zwiększenie udziału gazu zmiennego w bilansie energetycznym Europy tylko o 1 proc. zmniejsza emisję o 3 proc. "Wiemy, że w niedalekiej przyszłości nie będzie alternatywy dla gazu" - zaznaczył.(PAP)

luo/ pad/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)