Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wiceszef MSZ: po emisji odcinka serialu "Smiersz", było spotkanie z ambasadorem Białorusi

0
Podziel się:

Po emisji 1. odcinka serialu "Smiersz" w
białoruskiej tv w MSZ odbyło się spotkanie z ambasadorem Białorusi
- mówił wiceminister spraw zagranicznych Jan Borkowski na środowym
posiedzeniu Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Adam Lipiński
(PO) zarzucał MSZ brak aktywności w tej sprawie.

Po emisji 1. odcinka serialu "Smiersz" w białoruskiej tv w MSZ odbyło się spotkanie z ambasadorem Białorusi - mówił wiceminister spraw zagranicznych Jan Borkowski na środowym posiedzeniu Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Adam Lipiński (PO) zarzucał MSZ brak aktywności w tej sprawie.

Polacy na Białorusi są zbulwersowani antypolskim serialem, którego pierwszy odcinek pojawił się na początku stycznia w miejscowej telewizji w najlepszym czasie antenowym, wieczorem przed wiadomościami.

Jest to opowieść o trzech oficerach radzieckiego kontrwywiadu Smiersz (Smiert Szpionam-Śmierć Szpiegom), którzy w listopadzie 1945 roku wracają z frontu na Grodzieńszczyznę, jednak na drodze staje im AK-owska grupa z dowódcą oddziału, Józefem jako czarnym charakterem.

"Niewątpliwie film jest niesprawiedliwy i mamy tutaj do czynienia z bardzo różnym pojmowaniem historii przez społeczność białoruską i społeczność polską mieszkającą na Białorusi" - powiedział Borkowski.

Jak podkreślił, po emisji pierwszego odcinka, w MSZ "odbyło się spotkanie odpowiedniego dyrektora departamentu z ambasadorem Białorusi", który został poinformowany o opinii MSZ w tej sprawie.

"Wiadomo, jakie są relacje między Polską a Białorusią. Możliwość oddziaływania na oficjalne władze Białorusi są ograniczone" - powiedział Borkowski. Podkreślił, że komunikat, protest, list czy jakakolwiek inna forma, która mogłaby być ogłoszona w tej sprawie, byłaby nieskuteczna.

Wiceprzewodniczący komisji Adam Lipiński (PiS) powiedział, że jest zaskoczony stanowiskiem resortu w tej sprawie. "Kompletnie jestem zaskoczony brakiem aktywności, biernością, jeżeli chodzi o tego typu działalność państwa polskiego" - powiedział Lipiński.

Jego zdaniem, brak reakcji ze strony MSZ "ujawnia słabość państwa i umywanie rąk ze strony urzędników". "To oznacza przedefiniowanie pewnego modelu funkcjonowania MSZ-u w Polsce w kierunku bardzo niebezpiecznym" - powiedział Lipiński.

"Ja bym apelował jednak o to, żeby zweryfikować to stanowisko i żeby polska dyplomacja, szczególnie na Wschodzie, była bardziej aktywna. Po drugie, jeżeli dochodzi do czegoś takiego, jednak, żeby rząd, MSZ, strona polska, reagowała i przedstawiała jakieś stanowisko" - mówił poseł PiS.

Jak podkreśliła Joanna Fabisiak (PO), ta sprawa dotyczy "reakcji dyplomatycznej wobec materiałów oszczerczych, których jest niemało". "Zaproponowałabym, żeby prezydium rozważyło zorganizowanie specjalnego posiedzenia, na którym kwestie takie rozpatrzymy" - powiedziała Fabisiak.

Przewodniczący komisji Marek Borowski (LiD) zaznaczył, że ta sprawa była podejmowana na posiedzeniu innej komisji.

"Oczekiwalibyśmy na działania bardziej konkretne i poinformowanie nas, jakie jest ostateczne stanowisko Ministerstwa Spraw Zagranicznych w tej sprawie" - zwrócił się do przedstawicieli MSZ obecnych na posiedzeniu komisji.(PAP)

gdy/ mok/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)