Oszustwa, przywłaszczenie pieniędzy, składanie fałszywych zeznań i ukrywanie dokumentów zarzuciła Prokuratura Okręgowa w Koninie (Wielkopolskie) 9 członkom kierownictwa miejscowej Fundacji Pomocy Bliźnim Św. Maksymiliana, działającej w latach 1989-2006.
"Liczący ok. 4 tys. stron akt oskarżenia przeciwko tym osobom, zajmującym kluczowe stanowiska w strukturze organizacyjnej fundacji, został skierowany do sądu. Grożą im kary do 10 lat pozbawienia wolności" - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik konińskiej prokuratury Marek Kasprzak.
Dodał, że najpoważniejszy zarzut popełnienia oszustwa - w wyniku którego w sierpniu 2002 r. jeden z kontrahentów konińskiej fundacji stracił milion złotych - ciąży na ówczesnej pełnomocnik zarządu Bożenie B. oraz ówczesnej dyrektor fundacji Ewie W. Prokuratura obarczyła je winą za niezgodne z wcześniejszą deklaracją wykorzystanie kredytu i jego niespłacenie.
Bożenę B., wobec której sformułowano najwięcej zarzutów, oskarżono też o przywłaszczenie sobie 4 tys. zł i podrobienie dokumentów. Jej męża Kazimierza B., będącego również w ścisłym kierownictwie fundacji, oskarżono z kolei o przywłaszczenie ponad 26 tys. zł. Poza tym wszystkim dziewięciorgu oskarżonym, wśród których znalazł się emerytowany koniński ksiądz, prokuratura postawiła zarzuty ukrywania dokumentów fundacji, składania fałszywych zeznań i sporządzania nierzetelnych sprawozdań z fundacyjnej działalności.
Fundacja Pomocy Bliźnim Św. Maksymiliana miała głównie za zadanie pomoc społeczną i charytatywną, działalność w dziedzinie ochrony zdrowia. Prowadziła kilka aptek w Koninie i okolicznych miejscowościach, a także specjalistyczną przychodnię. Powstała w 1989 r. a jej upadłość z likwidacją sąd ogłosił w marcu 2006 r.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w fundacji konińska prokuratura wszczęła dwa lata temu po doniesieniach ZUS, poszkodowanego kontrahenta oraz skłóconego kierownictwa fundacji.(PAP)
jes/ bno/ jra/