Na kary od 11 miesięcy do 5 lat więzienia skazał w środę Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim trzech mężczyzn za kradzież, przed czterema laty, ponad miliona złotych z jednego z banków w tym mieście. Pieniędzy nie odzyskano. Wyrok nie jest prawomocny.
Najwyższą karę, 5 lat więzienia, otrzymał mieszkaniec Poznania, 42-letni obecnie Marek B., który - według sądu - był mózgiem przestępczego przedsięwzięcia i był już karany za kradzieże. Cztery lata za kratami ma spędzić drugi poznaniak, 33-letni obecnie Rafał N., także w przeszłości już karany.
Natomiast na 11 miesięcy więzienia skazany został 31-letni obecnie Tomasz B. z Ostrowa Wlkp., były ochroniarz obrabowanego banku. Sąd zastosował wobec niego nadzwyczajne złagodzenie kary, ponieważ przyznał się on do kradzieży i to jego zeznania przyczyniły się do zatrzymania pozostałych sprawców i ustalenia przebiegu całej akcji.
Oddział jednego z banków w Ostrowie Wlkp. został obrabowany 23 grudnia 2003 roku. Złodzieje wynieśli z pomieszczenia kasowego worek z pieniędzmi, przygotowanymi do wysyłki. Było w nim ponad milion złotych. W kwietniu 2004 roku śledztwo umorzono z powodu niewykrycia sprawców. Kilka miesięcy później, dzięki pojawieniu się nowych informacji, wznowiono je, a w końcu listopada tego samego roku zatrzymano trzech podejrzanych o tę kradzież.
Jak się okazało, sprawcy dostali się do pomieszczenia kasowego od zaplecza banku, posługując się podrobionymi kluczami. Dostarczył je Tomasz B., który był wówczas zatrudniony jako ochroniarz w tym banku.
Obaj poznaniacy, po zatrzymaniu, trafili do aresztu. Ostrowianin Tomasz B. początkowo był również aresztowany, a potem został objęty nadzorem policji. (PAP)
jes/ itm/ jra/
