Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wielkopolskie: VIII Europejskie i XI Krajowe Zawody Sikawek Konnych

0
Podziel się:

Kilkadziesiąt zabytkowych sikawek konnych uczestniczy w Cichowie
(wielkopolskie) w VIII Europejskich i XI Krajowych Zawodach Sikawek Konnych. Najstarsze urządzenia
na mistrzostwach mają po ok. 180 lat.

Kilkadziesiąt zabytkowych sikawek konnych uczestniczy w Cichowie (wielkopolskie) w VIII Europejskich i XI Krajowych Zawodach Sikawek Konnych. Najstarsze urządzenia na mistrzostwach mają po ok. 180 lat.

Jak podkreślają organizatorzy, są to jedyne tego rodzaju zawody rozgrywane w Europie na taką skalę, z wykorzystaniem historycznego sprzętu, umundurowania i zaprzęgów konnych.

W zawodach startuje 25 drużyn kobiecych i 54 męskie z całego kraju. Do Cichowa przybyło też 10 drużyn z zagranicy. Zgłoszono sikawki z Niemiec, Czech, Węgier i Słowacji.

Atrakcją tegorocznych zawodów jest pokaz trzech sikawek parowych: dwóch z Czech - z OSP Klatovy i Roztoky U. Jilemnice - oraz jedynej sprawnej polskiej sikawki parowej z OSP Raszyn (mazowieckie).

Jak powiedział w niedzielę PAP Andrzej Jankowski z Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP Województwa Wielkopolskiego, sikawka parowa to urządzenie pomiędzy sikawką ręczną a motopompą z silnikiem spalinowym.

"Maszyna parowa napędza pompę i ta sikawka ma całkiem dużą wydajność. Na naszych zawodach każde urządzenie jest rzadkością, ale sikawki parowe mają wartość szczególną" - wyjaśnił.

Najstarsza sikawka zgłoszona do konkursu to urządzenie z OSP Dąbrowa (wielkopolskie), które wyprodukowano w roku 1830.

Podczas zawodów strażacy muszą pokazać swoje umiejętności w zręczności powożenia, pokonywaniu toru przeszkód i w posługiwaniu się sikawką. Według Jankowskiego, stare urządzenia mogłyby przysporzyć trudności niejednemu współczesnemu strażakowi - obsługa sikawek wymaga sporej siły.

Przed II wojną światową polskie straże dysponowały 14 tys. sikawek. W latach 60. liczba sikawek zmniejszyła się dziesięciokrotnie, bo do końca 1966 roku wszystkie straże pożarne wyposażono w motopompy, a sikawki ostatecznie wycofano z wyposażenia. Jak wyznają strażacy, część urządzeń stała się wówczas ozdobą remiz, ale wiele z nich przez lata niszczało lub trafiło na złom.

"Kiedy sikawki zostały zastąpione motopompami, wiele z nich w latach 70. i 80. XX wieku wyjechało za granicę do tamtejszych kolekcjonerów. Dziś jest sytuacja odwrotna - to nasi przywożą sikawki stamtąd, remontują i przygotowują do zawodów" - powiedział Jankowski.

Jak zaznaczył, popularność zawodów w Cichowie rośnie, a organizatorzy imprezy planują wręcz ograniczenie liczby przyjmowanych drużyn w następnych latach. (PAP)

rpo/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)