Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wielkopolskie: W środę wyrok ws. blogera skazanego za krytykę burmistrz Mosiny

0
Podziel się:

W środę poznański sąd ogłosi wyrok w procesie apelacyjnym blogera i
dziennikarza Łukasza Kasprowicza, skazanego na zakaz wykonywania przez rok zawodu dziennikarza za
wpisy dotyczące działalności burmistrz Mosiny w Wielkopolsce.

W środę poznański sąd ogłosi wyrok w procesie apelacyjnym blogera i dziennikarza Łukasza Kasprowicza, skazanego na zakaz wykonywania przez rok zawodu dziennikarza za wpisy dotyczące działalności burmistrz Mosiny w Wielkopolsce.

Proces wytoczyła Kasprowiczowi burmistrz Mosiny Zofia Springer, która poczuła się obrażona wpisami na blogu, krytykującymi jej decyzje.

W styczniu poznański sąd uznał, że dziennikarz lokalnej gazety dopuścił się zniesławienia. Poza rocznym zakazem publikowania artykułów Kasprowicz został też skazany m.in. na karę 300 godzin prac społecznych, nawiązkę 500 zł na rzecz PCK oraz zobowiązany do opublikowania przeprosin. Od wyroku odwołały się obie strony. Reprezentujący Springer domagają się zasądzenia nawiązki w wysokości 10 tys. zł. Proces apelacyjny toczył się z wyłączeniem jawności, zakończył się w piątek.

Reprezentujący Kasprowicza adwokat Grzegorz Górski powiedział w piątek PAP, że liczy na uniewinnienie blogera lub zwrot sprawy do ponownego rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji. "Sąd pierwszej instancji błędnie zakwalifikował wypowiedzi pana Kasprowicza jako wypowiedzi co do faktów. W naszej ocenie to wszystko były jego opinie. One nie mogą być przedmiotem rozstrzygania w tego typu postępowaniu" - powiedział PAP Górski.

W blogu prowadzonym przez Łukasza Kasprowicza, opisującym wydarzenia z życia gminy, znalazły się m.in. takie sformułowania, jak: "Mosiński magistrat to według mnie burdel na kółkach, a jego szefową jest Zofia Springer" oraz "Zofia Springer zmusza mosińskich urzędników do bezprawia pod groźbą konsekwencji". Sąd pierwszej instancji stwierdził, że bloger w żaden sposób jednoznacznie nie udowodnił, że stawiane przez niego zarzuty znajdują potwierdzenie w faktach. Bloger poprzez publikacje poniżył, według sądu, burmistrz w opinii publicznej i naraził na utratę zaufania potrzebnego dla sprawowania stanowiska.

Skazujący wyrok sądu pierwszej instancji skrytykowały Helsińska Fundacja Praw Człowieka, a także Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która nazwała go naruszeniem wolności prasy.(PAP)

rpo/ itm/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)