Bez incydentów przebiegła zakończona w niedzielę druga tura przedterminowych wyborów burmistrza Trzcianki (Wielkopolskie) - poinformował PAP Mariusz Gawrych, zastępca przewodniczącej Miejskiej Komisji Wyborczej w Trzciance.
Dotychczasowy burmistrz został prawomocnie skazany i nie mógł dalej pełnić funkcji. W przeprowadzonym 10 marca głosowaniu żaden z czworga kandydatów nie zdobył ponad połowy ważnych głosów.
Głosowanie odbywało się w 19 obwodach, uprawnionych do głosowania było 19,1 tys. osób. W wyborach startowali: przewodniczący rady miejskiej Włodzimierz Ignasiński (niezależny) i b. poseł Krzysztof Czarnecki (PiS).
W pierwszej turze startowali ponadto: pełniący funkcję burmistrza Trzcianki Piotr Birula (PO), oraz kandydatka niezależna, przedsiębiorca Ewa Dopieralska.
Dotychczasowy burmistrz Marek K. (w wyborach 2010 r. startował z ramienia Trzcianeckiego Forum Obywatelskiego; był popierany przez PO) został prawomocnie skazany i nie mógł dalej pełnić funkcji.
W grudniu 2012 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu prawomocnie skazał go na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata za korupcję.
Sąd uznał, że burmistrz obiecywał jednemu z radnych, że w zamian za pomoc w odwołaniu przewodniczącego rady miejskiej, zostanie wiceprzewodniczącym rady i dostanie pracę w miejskiej spółce. Propozycja została nagrana przez korumpowanego radnego.(PAP)
rpo/ tpo/
