Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Akcja protestacyjna krajowego stowarzyszenia sędziów

0
Podziel się:

Krajowe stowarzyszenie sędziów we Włoszech (Anm) ogłosiło w sobotę akcję
protestacyjną przeciwko , jak wyjaśniło, atakowaniu ich grupy zawodowej oraz zapowiedziom reform
sądownictwa, które interpretuje jako "karę".

Krajowe stowarzyszenie sędziów we Włoszech (Anm) ogłosiło w sobotę akcję protestacyjną przeciwko , jak wyjaśniło, atakowaniu ich grupy zawodowej oraz zapowiedziom reform sądownictwa, które interpretuje jako "karę".

Powodem ich protestu jest także materiał, jaki ukazał się w telewizji premiera Silvio Berlusconiego. Przez kilka godzin śledziła ona z ukrytą kamerą sędziego, który podpisał wyrok w sprawie jego koncernu Fininvest.

Akcja protestacyjna jest też reakcją na serię wypowiedzi premiera pod adresem włoskich sędziów, w których padły zarzuty prowadzenia "działalności wywrotowej", kierowania się politycznymi pobudkami i wymierzania "policzków". Tak szef włoskiego rządu komentował w ostatnich dniach między innymi wyrok sądu w Mediolanie, który nakazał jego koncernowi wypłatę odszkodowania w wysokości 750 milionów euro firmie jego największego konkurenta w biznesie, wydawcy lewicowego dziennika "La Repubblica" Carlo De Benedettiego.

Wyrok ten zapadł, ponieważ sąd orzekł, że przed 20 laty doszło do korupcji, za którą Berlusconi ponosi współodpowiedzialność. Dzięki łapówce wydawnictwo Mondadori, które miał kupić De Benedetti, zostało na mocy wyroku sądu przyznane imperium medialnemu Berlusconiego.

Po skrytykowaniu przez premiera sądu, który nakazał wypłacenie odszkodowania, stowarzyszenie włoskich sędziów uznało za kolejny niedopuszczalny i "haniebny" atak materiał filmowy, jaki nadała w czwartek telewizja Berlusconiego. Stacja Canale 5 śledziła przez kilka godzin z kamerą sędziego Raimondo Mesiano, który podpisał wyrok w sprawie zadośćuczynienia. Sędziego pokazano w prywatnych sytuacjach: u fryzjera, na spacerze, na ławce.

Stowarzyszenie sędziów oraz związek włoskich dziennikarzy zaprotestowały przeciwko materiałowi w telewizji premiera, określając tego typu programy jako "medialną napaść". Sędziowie poprosili o pomoc prezydenta Włoch Giorgio Napolitano.

Dzień po wystosowaniu listu do szefa państwa stowarzyszenie sędziów ogłosiło akcję protestacyjną i nie wykluczyło rychłego proklamowania strajku.

Sędziowie w komunikacie wyrazili zaniepokojenie "klimatem nieustannego napięcia". Przypomnieli, że dotknął on najwyższej instancji, jaką jest Trybunał Konstytucyjny. W ten sposób odnieśli się do ostrej krytyki ze strony szefa rządu pod adresem Trybunału, który odrzucił ustawę przyznającą mu immunitet jako niezgodną z konstytucją. Tym samym odblokował dwa procesy sądowe przeciw Berlusconiemu w sprawie korupcji i oszustw.

W oświadczeniu związku sędziów wyrażono także oburzenie próbami ich zastraszania przez premiera. (PAP)

sw/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)