Po 153 dniach wakatu Włochy mają ministra rozwoju gospodarczego. Na wniosek premiera Silvio Berlusconiego prezydent Giorgio Napolitano powołał w poniedziałek na to stanowisko dotychczasowego wiceministra w tym resorcie Paolo Romaniego.
Poprzedni minister Claudio Scajola ustąpił ze stanowiska w rezultacie skandalu korupcyjnego, ujawnionego przez prasę.
Brak szefa tak ważnego resortu przez pięć miesięcy był powodem ostrej krytyki ze strony centrolewicowej opozycji. Do parlamentu już zdążył nawet trafić wniosek opozycji o wotum nieufności dla Berlusconiego za to, że przez tak długi czas, gdy podejmowane są próby ożywienia gospodarki Włoch po kryzysie, nie mianuje następcy Scajoli. Wniosek został wycofany w poniedziałek w związku z nominacją.
Premier, który w maju zaczął pełnić obowiązki ministra rozwoju gospodarczego, a więc całego przemysłu, deklarował wówczas, że to jedynie stan przejściowy, który potrwa "kilka dni", i że nowy szef resortu zostanie szybko powołany.
Claudio Scajola ustąpił ze stanowiska, gdy ujawniono, że kilka lat wcześniej kupił luksusowe mieszkanie przy Koloseum za czeki otrzymane od aresztowanego pod zarzutami korupcji przedsiębiorcy Diego Anemone. Minister odrzucił wszelkie zarzuty i określił je jako "medialne błoto".
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/
